język polskijęzyk angielski

Ostatnia deska ratunku

Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Robert jest przerażony! Dopiero od dwóch miesięcy jest mężem Magdy, a ona właśnie postanowiła, że to już najwyższy czas, żeby został ojcem. Do tego młodzi małżonkowie prowadzą dom po partnersku, co oznacza, że sprawiedliwie dzielą się obowiązkami postrzeganymi stereotypowo jako kobiece. W sukurs Robertowi przychodzą: jego ojciec, Adam wraz ze swym przyjacielem, Heniem oraz szwagier, Michał. Panowie pragną powrotu patriarchalnego porządku świata i zawiązują w tym celu spisek przeciwko kobietom. Odmawiają wykonywania jakichkolwiek prac domowych, unikają jak ognia romantycznych kolacyjek przy świecach i wspólnych kąpieli, a nawet... postanawiają zrezygnować z seksu! Czy takimi metodami uda im się osiągnąć swoje cele?

Rewelacyjnie napisana, skrząca się od humoru sztuka przypomina wspaniałe komedie, jak Lejdis czy głośny Testosteron Saramonowicza i – tak jak one – ma szansę stać się ponadczasowym szlagierem. Bo chociaż dotyka problematyki na wskroś współczesnej, to jednak kobiety i mężczyźni zawsze będą się różnić od siebie na tyle, żeby można było się z tego śmiać.

Adam jest mizoginem, Henio hipochondrykiem, Michał bawidamkiem, a Robert
pantoflarzem. Tych czterech mężczyzn, udręczonych "feministycznymi
zapędami" ich połowic, poznajemy w momencie, w którym wydaje im się, że mogą
jeszcze coś zrobić, że jeszcze będą w stanie obronić wygodne status quo i
piwo na kanapie przed telewizorem. Mają nawet pomysł na to, jak powstrzymać
wyzysk człowieka przez kobietę... Niestety próby realizacji planu to pasmo
upokorzeń, porażek i upadków. W walce o wyzwolenie spod jarzma modnych
szpilek panowie jednak coś zyskują. Drobne rzeczy: przyjaźń, miłość,
potencję... Dokładnie w tej kolejności. Ostatnia deska ratunku to komedia
zdecydowanie antyfeministyczna. A może wcale nie?

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Ostatnia deska ratunku