Królowa Bona, kobieta rozumna, wnikliwa i dalekowzroczna, przewyższająca swego małżonka Zygmunta umiejętnością trzeźwej oceny sytuacji, ma jednak pewną niezrozumiałą dla królewskiego błazna słabość. Choć kocha naturę i zamieszkującą polskie lasy zwierzynę, jest też rozmiłowana w polowaniach. I oto właśnie, nie zważając na to, że jest brzemienną, wybrała się w celu tropienia zwierza do królewskiej posiadłości w Puszczy Niepołomickiej. Ma tam do niej dołączyć jej małżonek, którego wcześniej poprosiła o sprowadzenie do Niepołomic z litewskich lasów największego z niedźwiedzi. Stańczyk ma złe przeczucia. Napomina i przekonuje króla, przemawia do serca i rozsądku cenionej przez siebie królowej, wskazując na sprzeczność pomiędzy jej miłością do przyrody i krwiożerczą rozrywką. Przestrzega królową przez niebezpieczeństwem, jakie dla niej i dla nienarodzonego jeszcze potomka korony stworzy walczący na oślep o swoje życie olbrzymi niedźwiedź. Wszystko nadaremnie. Polowanie się odbywa. Czy przeczucia błaznującego mędrca były zasadne?
Umiejscowione w realiach historycznych słuchowisko ma, co zapowiada już w podtytule Tomasz Kaczorowski, przesłanie ekologiczne. W tym krótkim tekście zdołał jednak też autor kilkoma szybkimi kreskami naszkicować rys psychologiczny każdej z postaci i zbudować suspens: kiedy trwają przygotowania do polowania, na środku w skrzyni – niczym czechowowska strzelba, która musi wystrzelić – tkwi sprowadzony z Litwy niedźwiedź. Słychać sapanie i pomrukiwania, król postukuje w wieko palcem, drażniąc swego „rywala”, Stańczyk przemawia do niego łagodnie, prosząc, by poddał się od razu lub próbował czmychnąć w las, nie czyniąc nikomu krzywdy. Niedźwiedź jest wciąż w zamknięciu. Ale nazajutrz…
Prapremierowa realizacja z roku 2020 powstała w ramach cyklu 22 słuchowisk historycznych "Dzieci bliżej historii" przygotowanych we współpracy Teatru Polskiego Radia z Polską Fundacją Narodową.