język polskijęzyk angielski

Misje piękna

Tytuł oryginalny
Missionen der Schönheit
Tłumacz
Bikont, Karolina
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
osiem monologów
Szczegóły obsady
mniej lub więcej osób
Prapremiera
30 września 2010 w Staatstheater Stuttgart

"W jednej z nowszych sztuk Sibylle Berg Misje Piękna do głosu dochodzi osiem kobiet w różnym wieku i z różnych zakątków świata. W swoich monologach opowiadają o zabijaniu, samookaleczaniu, gwałcie, małżeńskiej nudzie i poranieniu psychicznym. Nie czynią tego z biblijnym impetem, lecz lakonicznie, niemalże od niechcenia, to wysławiając się w wyszukany sposób i zawoalowując ból, to miażdżąco prawdziwie, najczęściej jednak z mrocznym i gorzkim poczuciem humoru."

z rec. Vereny Großkreutz na portalu nachtkritik.de

Na sztukę składają się monologi ośmiu kobiet w różnym wieku, z różnych miejsc świata. Wszystkie noszą to samo imię - Judyta. Może to jedna, zmieniająca się z wiekiem kobieta, a może "Judyta" to jakiś tajfun, coś złowrogiego, co zapisało się w historii ludzkości?

Pierwsza Judyta ma 12 lat, mieszka w Brukseli. Zawsze chciała być chłopcem. Podobała jej się "kojąca jednorodność męskiej emocjonalności", męczyły "mętne kobiece stany". Nigdy nie mogła polegać na matce – brzydziła ją jej bezradność wobec ojca, który nie żałował przemocy fizycznej. W końcu Judyta wzięła sprawy w swoje ręce i obezwładniła toksycznego rodzica. Judyta to dziewczynka samodzielna i silna, a jednocześnie wyniszczająca samą siebie – swoje kobiece ciało, które zagładza.

Tym razem Judyta ma 18 lat i mieszka w Berlinie. Dojrzewając, przeprowadza eksperymenty na swoim ciele, po to, żeby poczuć się dobrze. Według Judyty okaleczona twarz wygląda lepiej niż bijąca z niej nijakość. Judyta nie utożsamia się z żadną ideą piękna, pragnie sama nadać sobie satysfakcjonujący wygląd.

W Demokratycznej Republice Konga, w Kishasie, gdzie, jak podają statystyki, co godzinę dochodzi do 48 gwałtów na kobietach, żyje 23-letnia Judyta. Własnym przykładem dowodzi, że dobry wygląd może stać się pretekstem gwałtu. Piękno jest obiektem władzy, zwłaszcza w relacji damsko-męskiej, wyzwala potrzebę posiadania i kontroli. Z drugiej strony dzięki świetnemu wyglądowi można zrobić oszałamiającą karierę, czego przykładem jest 30- letnia Judyta z Kijowa. 38-letnia Judyta z Sao Paulo opowiada o ciele, które traci wigor, gdy więdnie uczucie. Judyta straciła atrakcyjność, kiedy jej mąż zaczął się oddalać, upodabniać do innych mężczyzn, budzących pogardę kobiety. Stawał się mężem – "ordynarnym surogatem" mężczyzny, którego kiedyś kochała.

40-letnia Judyta z Neapolu opowiada o swoim przerażeniu śmiercią, które wyzwala w niej poczucie bezradności, depresję, poczucie bezsensu wszelkiego działania. Niegdyś piękna, 54-letnia Judyta z Johannesburga przeglądając swoje stare zdjęcia wyznaje, że zawsze brzydziła się biologicznym aspektem swojej osoby. Ciało i wszelkie czynności z nim związane budziły w niej niechęć. Seks nie był dla niej, nie chciała się podobać. Niczym mitologiczna Judyta mściła się na mężczyznach za lata nierównowagi genetycznej.

Życiowe résumé wyzwala w niej żal za niedocenianie swojego pięknego ciała za młodu. Judyta ma poczucie, że niczego w życiu nie dokonała, nie przewalczyła własnej natury.

75-letnia Judyta z Betulii (czyli miasta, w którym żyła biblijna Judyta i gdzie zabiła Holofernesa) zabiła swojego męża i synów, podstępnie ich trując. Irytowała ją ich grubiańskość, roszczeniowość – w końcu czara goryczy przelała się. Do zbrodniczego czynu popchnęła ją konieczność wypełniania roli matki i żony, mężczyźni znęcali się nad nią nieumyślnie. Gdy ich zabiła, dookoła niej zapanowała absolutna cisza. Judyta niczego nie żałuje.

Każda z Judyt ma swoją historię, a łączy je pewien psychopatyczny rys wspólny – chłód, wyrachowanie i wyniosłość, rozpoznawalne we wszystkich narracjach. Misje piękna ukazują Judytę jako kobietę fatalną i niespełnioną, której poprzedniczką była raczej bohaterka dramatu Friedricha Hebbela niż biblijna święta. To z pewnością tekst feministyczny, a może nawet postfeministyczny, występujący przeciwko kultowi ciała. Wszystkie przedstawione tu Judyty zabijały mężczyzn, choć niedosłownie – unicestwiały damsko-męski punkt widzenia, podważały znaczenie płci i ciała. Przez kolejne Judyty Sibylle Berg rozwija kobiecą samoświadomość, przechodząc od fascynacji męskością 12-letniej Judyty do skrajnej niechęci Judyty 75-letniej.

Biblijna Judyta dopuściła się zbrodniczego czynu w imię dobra narodu, ale co kieruje poczynaniami tej współczesnej? – pyta w swoim tekście Berg. Czy chodzi o obronę interesów pozostałych kobiet? Berg ukazuje Judytę tragiczną, wątpiącą w sensowność swojego myślenia i działań, zabijającą w poczuciu krzywdy i bezsilności.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Misje piękna