Elfriede Jelinek oparła tekst na udokumentowanym i opublikowanym w austriackiej prasie raporcie ONZ na temat handlu ludźmi w przemyśle pornograficznym w Europie. W Austrii rozbito sieć burdeli, w których pracowały głównie kobiety z Europy Wschodniej. Z ich usług korzystali najbardziej prominentni politycy, dziennikarze, biznesmeni. Kontekst sztuki jest jednak szerszy, rozpoczyna się monologiem kobiety pożądającej mężczyzny, a kończy spazmem kobiety nawiedzonej (oskarżenie katolicyzmu). Jej stan ducha jest obcy kulturze patriarchalnej, w której kobieta jest postrzegana jako przedmiot, a nie podmiot pożądania. W O zwierzętach ciało kobiety jest miejscem tortur - ale same kobiety sobie to robią, same przyjmują tę rolę. Ich seksulaność, a także umysł, skontaminowane są autoagresją.
O zwierzętach nie jest spazmem przeciwko cielesności, lecz przeciw systemowi, który zaspokaja jednych kosztem drugich.