Apogeum szalonej zabawy i korowodów przebierańców. Stary Arlekin wraz z doświadczeniem życiowym oddaje swój kostium młodemu żołnierzowi, który przeszedł piekło wojny, i popełnia samobójstwo. Żołnierz - głodny, spragniony, zmarznięty - zgodnie z prawdą życiową przekazaną przez Arlekina: "chwytaj każdą okazję...", wstępuje na służbę do przybyłego do Wenecji kupca Rasponi. Schemat intrygi Goldoniego pozostał, zmieniły się realia -mamy XX wiek. Arlekin nie jest już beztroskim wesołkiem, a świat pod powłoką beztroski skrywa śmierć, grozę wojny, wykorzystywanie słabszych i uboższych. Jeden z bohaterów, przedsiębiorca Pantaleone alias Sansuga Sacchi, ojciec Clary, zajmuje się transportem towarów z Chin, a przy okazji prowadzi nielegalną działalność: przewozi zmarłych Chinczyków do ojczyzny. Interes jest przedni, bowiem kolonia chińska w Wenecji rozrasta się w szybkim tempie. Turrini dokonał rzeczy niezmiernie ciekawej i twórczej. Podążając swobodnie za Goldonim nadał jego komedii własną wymowę, nie zatracając charakteru i urody oryginału.