język polskijęzyk angielski

9

Skąd się biorą króliki?

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
sztuka dla dzieci od lat 5, istnieje w dwóch wersjach, skróconej i bardziej rozbudowanej z piosenkami
Miejsce akcji
królicza nora, łąka, zagon kapusty, okolice mrowiska, zagajnik, biblioteka

Króliczek Jacuś jako jedyny na łące nie ma rodzeństwa. Marzy więc o braciszku, z którym mógłby spędzać wspólnie czas na zabawie. Jego rodzina, jak się okazuje, wśród królików jest dość niekonwencjonalna: „mąż pantofel i jedno młode”! Jak twierdzi wujek Wacek, to kwestia edukacji Mamy Jacusia – Agnes – która według niego robi wszystko jak króliki z doliny, gdzie w dzieciństwie kicała do szkoły. A przecież tak jak wszyscy inni pochodzi „z normalnej norki, pełnej królików”! Jacuś, zaintrygowany licznym rodzeństwem przyjaciół, stara się dociec, skąd się biorą króliki. Zaskoczony tym pytaniem Tata na odczepnego twierdzi, że króliki biorą się z kapelusza, rówieśnicy, że znajduje się je w kapuście, starsze króliczki wyśmiewają jego niedojrzałość i niewiedzę, zaś Mrówka, Mucha i Motyl wiedzą tylko, skąd się biorą owady. Ryzykowne spotkanie z Wężem również nie ujawnia przed ciekawskim króliczkiem prawdy. Nurtujące Jacusia zagadnienie zaprowadzi go w końcu w miejsce najbardziej odpowiednie do poszukiwania nowej wiedzy, czyli do biblioteki. Mały króliczek okaże się jej najmłodszym i najbardziej ciekawskim czytelnikiem! Czy w opasłych księgach znajdzie odpowiedź? A może w końcu porozmawia z nim Mama i Tata? Bo kto, jeśli nie rodzice, powinien odsłonić przed nieświadomym dzieckiem tajemnicę tego, skąd się biorą króliki

Lekka i zabawna w formie historia (sztuka istnieje w dwóch wersjach, z piosenkami i bez), zachęca młodych widzów i widzki do zadawania swoim rodzicom istotnych pytań. Jako że sztuka nie wyczerpuje tematu tajemnicy rozmnażania, w ten sposób daje również pretekst wszystkim (nie tylko króliczym) mamom i tatom, by porozmawiać z dziećmi na ten ważny, lecz bardzo często wciąż trudny dla opiekunów temat. 

Pan Lampa

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
III nagroda w 27. Konkursie na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży organizowanym przez Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu w 2016 roku
Szczegóły obsady
obsadę można lekko modyfikować
Prapremiera polska
Teatr Polskiego Radia, reż. Dobrosława Bałazy, październik 2017 (część I)

Pan Lampa to niezły ekscentryk! Głowa tego sympatycznego staruszka rozbłyska jasnym światłem - stąd jego imię. Ów przemiły pan, razem z jego nieodłączną futrzastą towarzyszką Piesą, zamieszkuje tajemnicze Domczysko, miejsce otwarte dla wszystkich gości. Są wśród nich pchle siostry posilające się smutkami, rozmiłowana w straszeniu Pani Straszyńska, Pan Dosłowny, który wszystkie frazeologizmy odczytuje bardzo serio, rozgniewany Wścieklak czy Babcia Drapcia, która wdrapuje się na wszystkie niedostępne miejsca, by móc prowadzić misję obserwacyjną. Ta banda sympatycznych, najprzeróżniejszych postaci potrafi się zjednoczyć w obliczu kryzysu: wspólnie pomagają Piesi, która połknęła kawałek dnia. Bohaterowie decydują się z Piesą podzielić okruchami swoich dni. Wszystkie przeciwności można pokonać, jeśli tylko poprosimy o pomoc naszych przyjaciół.

Autorka tworzy cykl scen, które, zgodnie z jej zaleceniem, można dowolnie składać jak wielobarwne puzzle. W tym świecie ograniczać może tylko wyobraźnia - a jak wiemy, jest wielogłowym smokiem, którego nie sposób okiełznać! Ale Malina Prześluga delikatnie wprowadza najmłodszego widza również w trudny temat - temat śmierci, odchodzenia. W przepięknej scenie Pana Lampę odwiedza niepozorna Ciemność:

"PAN LAMPA Zgasnę?
CIEMNOŚĆ Boi się pan?
PAN LAMPA Nie.
CIEMNOŚĆ To dobrze. Nie trzeba się bać. Ciemność i światło to dwie strony tego samego życia. Gonią się, jak Słońce goni Księżyc. Ale, inaczej niż one, w końcu się spotykają".

Pan Lampa to, jak pisze autorka, "sztuka dla małych dzieci i dużych dorosłych". Każdy poczuje się w Domczysku jak w przytulnym domku.

Tak to już jest

Autor
Tytuł oryginalny
Stuff Happens
Tłumacz
Rozhin, Klaudyna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
w sztuce występuje 51 męskich postaci
Prapremiera
National Theatre w Londynie, scena Olivier, 1 września 2004; spektakl reżyserował Nicholas Hunter, autorem scenografii był Christopher Oram, przedstawienie zostało przyjęte entuzjastycznie zarówno przez publiczność, jak i przez krytyków

Sztuka Davida Hare'a jest skrojona niczym dobry kryminał. Śledzi początki wojny w Iraku. Siłą napędową dramatu są kolejno pojawiające się w nim postaci i wątki rodzącego się konfliktu. I tak autor prowadzi nas coraz to głębiej: od polityka do polityka, od rozmowy do rozmowy, od jednej rezolucji do drugiej – aż do samego jądra ciemności. Hare wnikliwie analizuje amerykańskie ciało polityczne. W swej sztuce łączy elementy teatru politycznego, satyrycznego, teatru dokumentu i fikcji. Zamieszcza w niej oryginalne teksty przemówień i wystąpień publicznych, choć zastrzega, że rozmowy gabinetowe pochodzą z wyobraźni.

Hare ukazuje przede wszystkim hipokryzję Ameryki i jej apodyktyczną postawę wobec świata. Obnaża chwiejną dialektykę, dzięki której decyzja o wypowiedzeniu wojny Irakowi została podjęta nie tylko przez USA, ale i przez europejskie kraje koalicji. Wskazuje na cynizm rządzących, szczególnie George'a Busha, którego przedstawia jako zręcznego manipulatora grającego rolę swojskiego pseudo-Teksańczyka. Wnikliwie analizując postaci, wprowadza również na scenę konflikt o zabarwieniu tragicznym. To konflikt pomiędzy prezydentem Bushem a jego sekretarzem stanu – Colinem Powellem. Powell – niegdyś czynny wojskowy – widzi niedorzeczność inwazji na Irak, mimo to finalnie kapituluje, podpisując się pod paktem o agresji na państwo irackie.

Chociaż autor unika w sztuce antywojennej stronniczości, ukazuje jednocześnie, jak niedorzeczne i balansujące niekiedy na granicy fantastyki były argumenty stojące za wojną. Po raz pierwszy Bush wprowadza bowiem nieznany dotąd w prawie międzynarodowym koncept: doktrynę ataku wyprzedzającego (znaną później również jako Doktryna Busha). Wojna potraktowana zostanie jako rodzaj modelu demonstracyjnego. I tak hegemonia USA i makiaweliczne rządy prezydenta prowadzą do katastrofalnego bałaganu, niosąc za sobą tysiące niepotrzebnych śmierci. Bałaganu, który najlepiej podsumowują słowa wiceministra obrony, Paula Wolfowitza, pytanego o iracką broń masowej zagłady: „Nie potrafię zdefiniować, ale jak zobaczę, to rozpoznam.”

 

Fame

Tytuł oryginalny
Fame
Tłumacz
Rozhin, Klaudyna
Gatunek sztuki
Sztuka muzyczna
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
cóż... słynny musical, doskonale wszystkim znany
Szczegóły obsady
+ studenci + zespół wokalny + zespół muzyczny
Prapremiera
październik 1997, Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu

Akcja toczy się w Nowym Jorku na Broadwayu w Szkole Sztuk Artystycznych, znanej na całym świecie jako „Szkoła Gwiazd". Opowiada o grupie studentów i nauczycieli z lat 1980-1984. Przedstawia niepokoje, nadzieje i ambicje utalentowanych, lecz nieukształtowanych artystycznie młodych ludzi. Dowiadujemy się o czyhających na nich pokusach, ale i konieczności dyscypliny, niezbędnej dla wykonywania zawodu aktorów, tancerzy i muzyków. Obserwujemy, jak przez cztery lata intensywnych studiów przeżywają; radości, miłości, zmagają się z wymaganiami szkoły, by stać się wreszcie w pełni ukształtowanymi artystami i dojrzałymi ludźmi. Wiele piosenek z tego musicalu stało się znanymi przebojami. Wystawiany m.in.: w Miami, Nowym Jorku, Londynie, Budapeszcie, Sztokholmie, Zurychu i Wiedniu.

Pierwszy człowiek świata

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Na początku była szarość... Z tej szarości wyłoniła się Pramysz i Prasłoń, który wyobrażał sobie, że jest skałą. Z ich związku narodził się Praktoś, który wyrusza w świat, by go lepiej poznać. Podczas swojej wędrówki Praktoś odkrywa, że jego ciało skrywa w sobie zupełnie inne kolory poza szarym: że pot jest żółty, a krew czerwona. Jako samorzutny władca świata rozkazuje mu najpierw być żółtym, a następnie – czerwonym. Jak każdy tyran, skazuje na śmierć tych, którzy nie chcą się podporządkować jego rozkazom. Co się jednak stanie, gdy buntownikami okażą się jego rodzice? I czy pojawienie się płaczącej Prapanny zmieni nastawienie Praktosia? Pierwszy człowiek świata to zupełnie nowy mit o początku świata i pojawieniu się kolorów.

Pacan

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Prapremiera
24.11.2012 we Wrocławskim Teatrze Lalek, reż. Jakub Krofta

Właściciel sympatycznego kundelka o imieniu Pacan pewnego dnia znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Pies bardzo się o niego martwi i postanawia wyruszyć na poszukiwania. Jest jednak wypieszczonym kanapowcem i nie umie sobie poradzić na ulicy zimą. Szybko trafia do schroniska, gdzie poznaje smutne losy współtowarzyszy niedoli. Pacan początkowo jest bardzo nieszczęśliwy i przerażony, stopniowo jednak uczy się radzić sobie w tej trudnej sytuacji, zaprzyjaźnia się, a nawet... znajduje miłość. Co się stanie, jeśli właściciel Pacana wreszcie się odnajdzie i zechce odebrać swojego przyjaciela ze schroniska?

Pacan to niezwykle ciepła opowieść o tym, że nawet w najbardziej smutnych, samotnych i pozbawionych nadziei miejscach może zrodzić się prawdziwa miłość.

Don Juan albo miłość do geometrii

Autor
Tytuł oryginalny
Don Juan oder Die Liebe zur Geometrie
Tłumacz
Turczyn, Ryszard
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Oto Don Juan Tenorio: intelektualista, ofiara swego uroku i wdzięku, żaden tam typ podrywacza czy uwodziciela. Jego zbliżenia z kobietami to raczej dzieło przypadku, rezultat przekory, a może ciekawości. Zamiast być zdobywcą kobiet, Don Juan sam jest zdobywany, trochę wbrew swojej woli. Od płci przeciwnej stroni, jej przedstawicielki bywają krótkimi epizodami w jego życiu. Zamiast wdawać się w damsko-męskie przygody, woli poświęcić się geometrii symbolizującej ład i porządek, wartości stałe, odwieczne, niezmienne, niepodlegające zniszczeniu bądź zwątpieniu, stanowiące azyl, cel ucieczki z opresji fałszów, złudzeń zmysłów, gier wyobraźni czy maskarady, raj utracony racjonalisty. Nawet z uprowadzenia do piekła nic nie zostaje: to tylko inscenizacja teatralna, przygotowana dla mas przez samego Don Juana, pragnącego uwolnić się od swojego mitu. Jednak piekło się o niego upomina. Nie to z ogniem i siarką, ale życie rodzinne na zamku bez perspektyw na lepsze jutro, gdzie nasz bohater pozostaje w charakterze więźnia i pantoflarza z niekochaną Mirandą, niegdyś nierządnicą, dzisiaj bogatą owdowiałą księżną, spodziewającą się jego dziecka. Przed uwikłaniem w obowiązki najwyraźniej nie ma ucieczki, a przed prawami natury można jedynie skapitulować...

Sztuka ukazała się w II tomie Dramatów zebranych Maxa Frischa, ADiT, Warszawa 2016.

 

Plastelina

Tłumacz
Czech, Jerzy
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Prapremiera polska
Teatr Polski w Bydgoszczy, 2005

Bohater sztuki, Maks, jest sierotą, mieszka z babcią. Jest wrażliwy, ma zamiłowania artystyczne - lepi formy z plasteliny i odlewa rzeźby z ołowiu. Wkracza właśnie w dorosłość i tak jak rówieśników, najbardziej pociągają go wszelkie zakazane owoce. Nie byłoby to tragedią, a jednak wszystko, co robi Maks, nieuchronnie do niej prowadzi. W szkole przyjaźni się z nim tylko jeden z kolegów, Aleks; w trudnych chwilach jednak zawodzi. Kiedy obaj popadają w konflikt z nauczycielką, Aleks wypiera się przyjaźni z Maksem, w dodatku oczernia go. Matka Aleksa wskazuje Maksa jako tego, który sprowadza jej syna na złą drogę. Tak samo postrzegają Maksa nauczyciele i dyrektor, wyrzucając go ze szkoły.
Oszukiwany na każdym kroku i oskarżany o urojone winy chłopiec przestaje wierzyć ludziom, na gest życzliwości zareaguje agresją.
Tymczasem znowu odwiedza go Aleks i namawia, żeby razem z nim poszedł ze starszą od nich obu Nataszą "na chatę". Maks ulega mu, chociaż ma żal za zdradę. Natasza prowadzi ich do meliny dwóch oprychów, którzy właśnie wyszli z więzienia. Kryminaliści ogrywają chłopców w karty, a potem gwałcą. 
Choć sam był inicjatorem nieszczęsnej eskapady, Aleks swoim zwyczajem przypisuje całą winę Maksowi. Ten ostatni natomiast myśli o zemście na krzywdzicielach; w tym celu odlewa z ołowiu kastet.
Wkrótce potem umiera babcia. Zrozpaczony Maks wprowadza swój plan w życie. Odszukuje melinę i chce zatłuc oprychów, co kończy się katastrofą. Jeden z nich łamie mu rękę, po czym obaj, bojąc się dekonspiracji, wyrzucają go przez okno.
 
Sztukę młodego uralskiego dramaturga Wasilija Sigariewa można by uznać za przeniesioną o przeszło stulecie wrzód i rozegraną w realiach prowincji rosyjskiej replikę Przebudzenia wiosny Wedekinda. W istocie nie chodzi tu jedynie o "utratę niewinności" (tak początkowo miał się nazywać dramat) w sensie seksualnym, ale o utratę nadziei na odnalezienie swojego miejsca w świecie. Świat bowiem wyznaczył bohaterowi rolę "wyrzutka" i w dosłownym sensie pozbywa się go.
Przejmujący obraz postradzieckiej rzeczywistości, w której Maks jest tylko jednym z bardzo wielu bezapelacyjnie wykluczonych. 

Maria walczy z aniołami

Tłumacz
Krauze, Krystyna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Rzecz  śmieszna i straszna jednocześnie. Przejmujący obraz czasów głębokiej komuny w Czechosłowacji. Losy gnębionych i dyskryminowanych przez władze komunistyczne artystów, którzy podpisali słynną Kartę 77.
Główną bohaterką sztuki Kohouta jest Maria Radostowa, dysydentka, słynna niegdyś aktorka aktualnie mająca zakaz występowania na scenie po podpisaniu Karty 77, towarzyszą jej osoby z jej najbliższego otoczenia, mąż, sąsiadka, koleżanki z teatru, siostrzenica, siostra oraz tytułowe Anioły, z którymi Maria prowadzi nieustająca walkę. Anioły to metafora, więc uproszczeniem byłoby napisać, że symbolizują one jedynie osoby, które chcą Marii zaszkodzić, są dla niej zagrożeniem: ubecy, mianowany przez władze nowy dyrektor teatru… Anioły symbolizują też to, czego Maria najbardziej się boi, co ciągnie ją ku samozagładzie. 
Akcja sztuki jest ściśle określona w ramach czasowych. To jeden dzień z życia Marii. Dzień wielkich nadziei. Tego dnia ma się odbyć pierwsza domowa, konspiracyjna premiera monodramu Marii (teatr domowy - przecież takie zjawisko funkcjonowało i u nas). Skoro władze zakazują jej występów publicznych, Maria postanawia sama zorganizować przedstawienie i zebrać swoją publiczność. Jednak oko wielkiego brata wszystko widzi. Maria tegoż samego dnia zostaje pozbawiona renty, która była dla niej jedynym dochodem (jeżeli nie wyrazi zgody na pójście na kilka dni na obserwacje do szpitala psychiatrycznego), a także zaproszona do teatru na rozmowę w sprawie powrotu na scenę, jeżeli zgodzi się zagrać główną rolę w sztuce młodej pisarki. Ma szansę powrotu do prawdziwego, wytęsknionego życia, jednak podejrzewa, że cena może być za wysoka. Podjęcie tej decyzji wiąże się z wieloma dylematami, czy nie jest to sprzeniewierzenie się dawnym ideałom, czy w ten sposób postąpi nielojalnie wobec innych dyskryminowanych swoich przyjaciół-artystów, czy będzie mogła potem spojrzeć sobie samej w twarz. Dziś te pytania nie wydają się tak dramatyczne, jednak w tamtych ponurych czasach miały charakter pytań podstawowych. Postać Marii ma też swoją tajemnicę, swoją traumę, która jej stale towarzyszy, jest osobą wewnętrznie pogruchotaną. Kilkanaście lat temu spowodowała wypadek, w którym zginęła jej wówczas trzyletnia córeczka. Do dziś nie potrafiła otrząsnąć się z tej tragedii.
Tradycyjnie napisana sztuka poraża autentyzmem w przedstawieniu realiów tamtych czasów, ale przede wszystkim znakomicie oddaje nastroje towarzyszące tamtym wydarzeniom, poczucie zagrożenia, osaczenia, strach, które niszczyły ludzi. Postacie nakreślone są wyraziście, wielowymiarowo, wierzymy im bez dwóch zdań, rozumiemy ich racje, ich wątpliwości, desperację, ich tragizm. 
Ta sztuka to lektura obowiązkowa dla młodego (i nie tylko) pokolenia, ponieważ mówi więcej i głębiej o czasach "komuny" niż jakiekolwiek podręczniki historii. Przy tym kawał literackiej roboty, tekst napisany z wyczuciem sceny, jej ograniczeń i możliwości. Materiał na głęboki, poruszający spektakl. Na podstawie tego dramatu w 1988 roku powstał film Anioły władzy (reż. G.Albertazzi).

Joanna Olczakówna dla ADiT

Dogville

Tytuł oryginalny
Dogville
Tłumacz
Kaduczak, Jacek
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Adaptacja: Christian Lollike
Prapremiera polska
PWST Kraków, styczeń 2016, reż. Aleksandra Popławska

Dogville opowiada historię zwyczajnego miasteczka, ostoi pobożności, pracowitości i miłości bliźniego. Jego mieszkańcy zyskują przypadkiem nieograniczoną władzę nad obcą, młodą kobietą. Ta władza ich demoralizuje.

Domorosły pisarz i poeta Tom zamierza opowiedzieć swoim ziomkom o radościach z brania i dawania. Kiedy zastanawia się nad przykładem, z pomocą przychodzi mu Grace – piękna, młoda dziewczyna uciekająca przed gangsterami. Tom ratuje ją i przekonuje mieszkańców Dogville, by pozwolili jej zostać w miasteczku, a ci zgadzają się na „okres próbny”, podczas którego Grace ma pracować na rzecz społeczności. Gangsterzy jednak nie rezygnują,  zaginionej Grace szuka też policja. Mieszkańcy obawiają się konsekwencji, ale pozwalają Grace zostać pod warunkiem, że będzie więcej pracować. Z czasem zaczynają ją traktować jak niewolnicę, dręczyć psychicznie i fizycznie, a nawet wykorzystywać seksualnie. Grace zemści się za to w iście starotestamentowy sposób…

W filmie von Trier wykorzystał epicką metodę opowiadania i właśnie ona stanowi o oryginalności filmu. Opowiada o tym autor adaptacji, Christian Lollike: "W niektórych scenach tylko sztuka operatorska, sposób obrazowania i rytm montażu opowiadają historię w ten wyjątkowy sposób. Te sceny musiałem więc opowiedzieć inaczej. Krótko mówiąc, starałem się przede wszystkim oddzielić tekst od filmu tak, by pozwolić reżyserom teatralnym na pokazanie swojej własnej, oryginalnej wersji Dogville. Oczywiście sztuka bazuje na filmie, ale Lars von Trier i producent byli na tyle uprzejmi, że zgodzili się na wykorzystanie przeze mnie wcześniejszych wersji scenariusza, napisanych po duńsku. To pozwoliło mi dodać fragmenty tekstu, które zostały wycięte z filmu lub pokazane w inny sposób."

  • Christian Lollike – ur. w Kopenhadze w 1973. Studiował filozofię i literaturę na uniwersytecie w Roskilde, a w latach 1998 - 2001 uczęszczał do duńskiej szkoły dla dramatopisarzy. Jest znany z nowoczesnych i kontrowersyjnych sztuk, takich jak Dom over skrig czy Undervćrket-The Re-Mohammed-ty Show, wystawiane w teatrze Katapult. Jego sztuki były także z powodzeniem wystawione w Szwecji, Holandii, Austrii i Niemczech.

 

Z recenzji:

Aplauz i gwizdy na premierze

„Potworność zyskała nową nazwę – Dogville, na pozór idylliczne miasteczko z doskonałym chórem kościelnym i mieszkańcami o szczytnych zasadach. To tam trafia Grace, piękna dziewczyna uciekająca przed swoim ojcem, opanowanym rządzą władzy przedsiębiorcą.

Reżyser Volker Lösch, który ostatnio wzbudził zachwyt i poruszenie swoją polityczną inscenizacją Tkaczy w Dreźnie, w Stuttgarcie po raz pierwszy w niemieckim teatrze opowiedział historię zagłady młodej kobiety. Większość widzów uhonorowała przedstawienie entuzjastyczną owacją. Jednak część publiczności była zbulwersowana przedstawieniem, ukazującym przerażającą przemoc i niechęć do pomocy prześladowanym. Widzowie ci wychodzili, trzaskając drzwiami w proteście widząc mieszkańców Dogville, którzy przez dwie godziny nie przestawali opluwać i gwałcić Grace na scenie. «Genialne! Tylko tak dalej!» wołali w tym samym czasie entuzjaści przedstawienia, które oddawało przesłanie nagrodzonego w 2003 roku Złotą Palmą w Cannes filmu von Triera.

W Stuttgarcie pokazano jednak bardziej dynamiczny wariant tej historii. W przedstawieniu klaustrofobiczny świat Dogville to wielka skrzynia. To w niej cnotliwe wiejskie życie toczy się wokół zbioru jabłek i wyciskania z nich soku. Na tym tle rozegra się niemal biblijna opowieść o Grace, poddającej się bez słowa wszelkim upokorzeniom, aby w finale zemścić się okrutnie na swoich prześladowcach. Przedstawienie kończy się więc hekatombą i aplauzem zagłuszającym pojedyncze gwizdy.

„Kölner Stadt-Anzeiger“

Prowokacyjne „Dogville”

„«Dość tego!» - można było usłyszeć z ósmego rzędu podczas sceny gwałtu. Skandalem skończyła się zarówno premiera w Stuttgarcie, jak i gościnny występ w hamburskim Thalia Theater. Część widzów opuściła teatr, a reszta po przedstawieniu wzięła udział w burzliwej dyskusji. Lösch zaczyna swoja opowieść zabawowo: wielka skrzynia otwiera się niczym puszka Pandory i wypadają z niej mieszkańcy Dogville. Śpiewają, plotkują i jedzą jabłka z cynamonem. Prawdziwa idylla, nie jak w oryginale w Rocky Mountains, a na swojskiej, niemieckiej prowincji. Idylla pozorna, bo niebawem Grace stanie się kozłem ofiarnym wiejskiej społeczności, a jabłkowy raj zamieni się w piekło.

Reżyser opowiada historię tak, że czujemy, jakbyśmy byli w jej środku. Tak blisko, że trudno to znieść. Przy pomocy monumentalnych środków (na scenie piętrzą się kilogramy jabłek) i przerysowanych postaci, wywołuje w widzach szok, który tylko pozornie wiąże się z nagością na scenie. Bierze się on z przerażenia, w jakie popada cywilizowany, współczesny widz: «czy mógłbym być takim potworem, jak ci na scenie?». I właśnie to przerażenie sprawia, że jest to bardzo udane przedstawienie.”

„Morgenpost”