Oczy motyla
Anna Sekunda, młoda nauczycielka w ciąży, trafia do szpitala w najgorszym możliwym momencie. Za oknem na ulicach słychać krzyki protestujących kobiet, a przepracowany na skutek pandemii personel medyczny nie ma czasu ani wyrozumiałości dla pacjentki, która przychodzi z tak błahym i zwyczajnym „problemem” jak poród. Pozostawiona samej sobie (również przez męża, który zdradził ją z mężczyzną), Anna Sekunda, pomimo trudnych, szpitalnych warunków, próbuje podtrzymywać swoją codzienną aktywność zawodową. Prowadzi więc zajęcia online dla swoich uczniów, podczas których dzieci słuchają wiersza Na jagody Marii Konopnickiej w wykonaniu znanej, polskiej aktorki. Lekcja zostaje przerwana na skutek przeraźliwych skurczy, zwiastujących zbliżający się poród. Pacjentka otrzymuje kolejne zastrzyki z morfiny, aż w końcu pod wpływem bólu, leków i szalejących hormonów kompletnie odpływa, a my tracimy pewność, czy oglądana przez nas rzeczywistość jest faktem, czy wyobraźnią głównej bohaterki.
Dramat Karoliny Fortuny Oczy motyla to poruszający zapis doświadczenia porodu w czasach pandemii. Autorka konstruuje rzeczywistość na granicy fantazji i dokumentu. Z jednej strony czerpie z bardzo dobrze znanej i bliskiej nam społeczno-politycznej rzeczywistości ostatnich lat (pojawiają się, więc kobiety wychodzące na ulice i walczące o wolność, jak i pandemia Covid19), a z drugiej wprowadza elementy delirycznego i baśniowego science fiction, w którym w jednym miejscu spotykają się: rozwinięta technologia niczym z futurystycznego, szpitalnego Big Brothera oraz dobrze znane nam postaci z wierszy polskiej poetki, Marii Konopnickiej. Karolina Fortuna próbuje w ten sposób oddać intymne i subiektywne doświadczenie porodu, jak i wszystkich emocji pojawiających się wokół. Bohaterka sztuki rozlicza się więc ze swoją matką, mężem, a także ze społeczną pozycją młodej kobiety oraz przyszłej matki.