Mój kamień z Rosetty
Historię braterskiej miłości poznajemy oczami Ariela. Imię zaczerpnięte z Burzy, sugerujące osobność i nieuchwytność, jest nieprzypadkowe. Ariel to niesłyszący chłopak, który pragnie zrozumieć swojego brata Jesúsa, wirtuoza wiolonczeli. Jesús jakiś czas wcześniej próbował popełnić samobójstwo. W powrocie do życia – czyli do muzyki – pomaga mu życzliwa światu Victoria, dawna przyjaciółka, którą Ariel poprosił o pomoc. Victoria gra na wiolonczeli i porusza się na wózku inwalidzkim. Ma silny charakter i nie umie się poddawać. Motorem sztuki jest poszukiwanie wspólnego języka pomiędzy braćmi. Ariel uczy się tańczyć, aby spróbować poczuć to, co odczuwa jego brat, kiedy tworzy muzykę.
Mój kamień z Rosetty to opowieść o potrzebie drugiego człowieka, bliskości i zrozumienia; ale także o snach, w których zmagamy się sami ze sobą. Życie bohaterów przenikają muzyka, taniec, emocje, piękno, melancholia, pragnienie śmierci i dzika chęć życia. Tekst oferuje duże możliwości twórcze choreografowi i reżyserowi światła – obydwa elementy są znacząco wyeksponowane, poetyckie didaskalia można traktować jako taneczną partyturę.
W Hiszpanii Mój kamień z Rosetty odegrał dużą rolę w procesie włączania osób z niepełnosprawnościami w obszar działań teatralnych. Reżyser prapremierowej inscenizacji, David Ojeda, jest specjalistą od inkluzywności artystycznej i dostępności teatru. Pracuje obecnie w Królewskiej Wyższej Szkole Sztuki Dramatycznej (RESAD) w Madrycie i oferuje wsparcie polskim twórcom, którzy byliby zainteresowani skorzystaniem z jego wiedzy i doświadczenia.