język polskijęzyk angielski

Mundruczó, Kornél

Mundruczó, Kornél

Ur. 1975 węgierski aktor, reżyser filmowy i teatralny oraz scenarzysta i aktor. Studiował reżyserię teatralną i filmową na budapeszteńskim Uniwersytecie Filmowym i Teatralnym. Od 1998 roku stworzył wiele krótko- i pełnometrażowych filmów. Otrzymał Srebrnego Lamparta w Locarno za reżyserię Kilku pogodnych dni (2002), FIPRESCI-Preis w Cannes za Deltę (2008) oraz nominację do Złotej Palmy za film Łagodny potwór – projekt Frankenstein. W 2009 roku razem z Dorą Buki założył niezależny Teatr Proton. Do jego najgłośniejszych przedstawień należą sceniczne adaptacje Lodu W. Sorokina, Hańby J.M. Coetzee czy autorski scenariusz Niełatwo być Bogiem. Spektakle Łagodny potwór – projekt Frankenstein i Hańba są projektami niezależnego Teatru Proton. Za reżyserię spektaklu Nietoperz w TR Warszawa – którego scenariusz napisał wspólnie z Katą Wéber - otrzymał Nagrodę Gwarancja Kultury za rok 2013. Spektakle teatralne przygotowuje na scenach węgierskich, niemieckich (Thalia Theater) i austriackich (Wiener Festwochen). 

Nietoperz

Tytuł oryginalny
Denevér
Tłumacz
Jarmołowicz, Jolanta
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Tragikomedia; współautor: Kata Wéber; sztuka napisana częściowo na motywach operetki „Zemsta nietoperza” Johanna Straussa syna (cytaty, piosenki)
Miejsce akcji
klinika eutanazji
Prapremiera polska
TR Warszawa, 20 września 2012, reż. - autor

W klinice eutanazji panuje przednoworoczna gorączka. Atmosfera celebracji zderza się z zaduchem śmierci. Terminalnie chory dyrygent Gustaw pragnie przeżyć swoje ostatnie dni otoczony najbliższymi. W ostatniej drodze towarzyszy mu żona Irys, która, mimo że teoretycznie nie spełnia warunków potrzebnych do przeprowadzenia procedury, decyduje się umrzeć razem z małżonkiem. Zupełnie inną reakcję na śmierć przejawia ich córka Jaśmina, która, najogólniej mówiąc, korzysta z życia pełnymi garściami, flirtuje z pracownikiem kliniki, zastanawia się, czy prochy rodziców zmieszczą się do opakowania po chusteczkach higienicznych.

Bohaterką drugiej części sztuki jest pielęgniarka Marta, która musi podjąć ostateczną decyzję dotyczącą losów zniedołężniałego Łukasza. Mężczyzna nie jest w stanie wyartykułować woli przeprowadzania eutanazji. Odpowiedzialność częściowo zostaje scedowana na czytelnika/widza, do którego zwroty padają co jakiś czas z ust bohaterów. W końcu to publiczność staje się dysponentem pudełka śmiercionośnych tabletek.

Dramat Mundruczo to nieustanna gra z konwencją, formalny misz-masz okraszony drapieżnym, czarnym humorem, wytrącanie odbiorcy z bezpiecznych schematów i wciąż silnego tabu dotyczącego choroby i umierania – procesu, który z jednej strony postrzegany jest jako wstydliwy, z drugiej – uwznioślony, otoczony nimbem tajemnicy. Wciąż zbyt rzadko temat śmierci traktowany jest z przewrotnym humorem. W Polsce ogromnym sukcesem cieszył się spektakl Nietoperz w reżyserii samego autora (TR Warszawa, premiera 20 września 2012). Ten niezwykły tekst czeka na ambitnego twórcę, który byłby gotów na reinterpretację.