język polskijęzyk angielski

Podsłuch

Tłumacz
Ostrowski, Marek
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Postacie
Otto- rencista; Lucy- jego żona

Jednoaktówka - tragikomedia. Akcja sztuki rozgrywa się współcześnie, w wiedeńskim mieszkaniu pary rencistów. Bohaterowie prowadzą monotonne życie - nigdzie nie bywają, nie utrzymują żadnych kontaktów towarzyskich. Z nudów przeglądają prospekty reklamowe różnych firm i dyskutują o rzeczach, które wzbudzają ich zainteresowanie. Ich egzystencję urozmaica podsłuchiwanie sąsiadów (doskonale znają rozkład zajęć każdej rodziny mieszkającej w ich kamienicy) i przekomarzanie się z nimi. Jednym ze sposobów jest udawanie, że są właścicielami psa. Otto kupuje magnetofon i nagrywa szczekanie psów - później odtwarza nagranie, tak żeby wszyscy sąsiedzi myśleli, że ma bardzo groźnego psa obronnego (do niedawna sam naśladował szczek psa, ale mu się to znudziło). Aby potwierdzić ten fakt Lucy kupuje na oczach sąsiadki karmę dla psów. Co prawda, małżonkowie nie mogą dogadać się ze sobą, jak ma na imię ich pies, ale pochłania ich już inna sprawa: do sąsiedniego mieszkania wprowadzili się nowi lokatorzy. Otto i Lucy próbują ich podsłuchiwać, ale nic nie mogą zrozumieć. Podejrzewają, że są to cudzoziemcy. Snują domysły czym zajmują się nowi sąsiedzi - są bandytami, terrorystami, nosicielami Aids? W jednym z katalogów Otto I Lucy znajdują reklamę doskonałego aparatu podsłuchowego, który wcześniej był wykorzystywany przez służby bezpieczeństwa. Kupują dwa zestawy (każdy ma swój, co rodzi wiele śmiesznych sytuacji komediowych) i od tego momentu są w stanie podsłuchiwać nawet to, co dzieje się w budynku po drugiej stronie ulicy. Wiedzą wszystko i o wszystkich. Ale po jakimś czasie zaczynają być zmęczeni - właściwie nic ciekawego się wokół nie dzieje. Otto wpada w panikę. Myśli, że inni mają także podsłuch i „podsłuchali, że ich podsłuchują”. Mężczyzna postanawia wyciszyć swoje mieszkanie, wszędzie wiesza dywany i zasłony mające wyciszyć dźwięki dochodzące z ich domu. Wpada w fobię.
Tekst Bergera jest dalszym dowcipnym tekstem tego autora skierowanym przeciwko moralności drobnomieszczańskiej. Pisarz zastanawia się, gdzie jest granica prywatności - do jakiego stopnia można podsłuchiwać innych ludzi, a kiedy fakt, że jesteśmy podsłuchiwani uznajemy za atak na naszą prywatność.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Podsłuch