język polskijęzyk angielski

1984

Tytuł oryginalny
1984 [przekreślone]
Tłumacz
Szalsza, Marek
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
dłuższe partie tekstu mogą być dowolnie rozdzielane pomiędzy aktorów
Prapremiera
marzec 2015, Vorarlberger Landestheater w Bregencji, reż. Bernd Liepold-Mosser

Autor 1984 przedstawia dystopijny (a może całkiem aktualny?) świat, w którym dominuje tzw. umysł roju. Przedstawiciele wielkiej korporacji w swojej wielkiej chóralnej przemowie wychwalają absolutną automatyzację ludzkiego życia. Świętują optymalizację swojego życia dokonywaną za pośrednictwem algorytmów sztucznej inteligencji, „orgię wielkiego ulepszenia”. Głos nowego boga, znany jako „Big Sister”, głosi nową, „lepszą” wizję świata. Likwidacja problemów współczesnego świata, takich jak nadmierna eksploatacja środowiska, brzmi wyjątkowo kusząco. Tymczasem bez oporów są proponowane coraz śmielsze akcje, choćby bezkompromisowe odrzucenie decyzji establishmentu. Bunt mas wiąże się jednak z oddaniem pod opiekę kolejnej władzy – dysponującej zaawansowaną technologią. „Smart, cool & sexy” – taki idiom można przypisać tej grupie korzystającej z odkryć rodem z Doliny Krzemowej.

W tym świecie pojawia się dwoje niewinnych użytkowników – mieszkańcy niezagospodarowanego raju – Julia i Szmidt. Wyznają sobie miłość, ale ich uczucie jest monitorowane i „lajkowane” przez tysiące użytkowników. Tej sytuacji nie pomaga inżynier, który, naśladując język przewodników duchowych, naucza o przezwyciężeniu doczesności i śmierci ego. Wyzbycie się indywidualizmu nie świadczy o rozwoju na ścieżce duchowej, ale zaprzedaniu duszy koncernom zajmującym się przetwarzaniem danych. „Nie ma przestrzeni poza systemem” – głosi Inżynier, usprawiedliwiając wzmożoną inwigilację.

Utopijne zasady postulowane przez Inżyniera i Big Sister, łącznie z tworzeniem rezerwatów dla analogowych renegatów, przypominają wizję rodem z Nowego wspaniałego świata Aldousa Huxleya. Inżyniera społeczno-technologiczna ma na celu stworzenie idealnego świata, w którym wszyscy będą żyli ze sobą w idealnej harmonii. Jak na tym tle przedstawia się nowe Genesis, próba nawiązania nowej, być może wspólnototwórczej relacji między dwojgiem kochanków? I co tak naprawdę odróżnia człowieka od idealnego tworu bazującego na uprzednio wykreowanych algorytmach? Dramat Liepolda-Mossera dotyka relacji etyki i sztucznej inteligencji, a kwestie, które zostały poruszone przez przedstawicieli tajemniczej Firmy („czym jest Ja?”, „czym jest świadomość?”, „czy każda jednostka musi przysłużyć się społeczeństwu?”), pomimo tego, że zostały wykorzystane w machinie propagandy, mają swoje korzenie chociażby w buddyzmie. Postępujący rozwój technologii z jednej strony i pseudowspólnot zawiązywanych w wielkich, nastawionych na zysk korporacjach z drugiej, prowokuje do wzmożonej refleksji dotyczącej tożsamości i celów jednostki. W końcu będziemy mieć taki Raj, jaki sobie sami wykreujemy…

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: 1984