język polskijęzyk angielski

Bostońskie małżeństwo

Autor
Tytuł oryginalny
Boston Marriage
Tłumacz
Grodek, Julita
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Prapremiera polska
Teatr Scena Prezentacje

Sztuka o pierwszej i ostatniej miłości oraz o przyjaźni. David Mamet pokusił się o umieszczenie w wiktoriańskiej dekoracji wątku obyczajowo prowokacyjnego. To podwójne spojrzenie daje realizatorom i wykonawcom duże pole do popisu. Jest to tekst, którym nie tylko widz może się bawić.

Bohaterkami są Anna i Klara, spotykające się po latach przyjaciółki, dbające o swoją reputację damy z półświatka, może artystki, może pseudointelektualistki. Pseudointelektualizm i pozorna poczciwość Anny wnosi zresztą do akcji wiele komizmu. Wiek dam należy ocenić na pomiędzy 35 a 50; krótko mówiąc są to kobiety po przejściach. Łączył je kiedyś związek co najmniej dwuznaczny. Anna urządziła sobie życie na zasadzie ostatniego dzwonka: została utrzymanką pewnego dyplomaty, rezydentką jednej z bogatszych dzielnic Bostonu, angielskiego miasta od zawsze snobistycznego i  - podobnie jak jego bardziej znany, amerykański odpowiednik - czułego na punkcie pozycji społecznej. Klara doznaje szoku, widząc na szyi przyjaciółki niezwykły prezent od kochanka: szmaragdową kolię, rodowy klejnot, który, dodajmy, należy do zdradzanej żony wyżej wspomnianego dyplomaty. W trakcie sztuki kolia będzie ginąć i odnajdywać się, przysparzając Annie wielu zmartwień. Kokota słusznie traktuje kolię jako zabezpieczenie swojej dość chwiejnej pozycji. Klara oznajmia przyjaciółce, że zakochała się w młodej dziewczynie z towarzystwa; pragnie sprowadzić ją pod bostoński dach, olśnić, oczarować i uwieść. Anna reaguje najpierw wybuchem zazdrości, potem zgadza się, pod warunkiem, że wolno jej będzie... podglądać scenę oczarowania (w wersji hard, o którą się targuje: uwiedzenia). Kiedy dziewczyna przybywa i spotyka w drzwiach Annę, ta traci rezon, okazuje się bowiem, że obiekt westchnień Klary jest córką jej kochanka. Uwiedzenie zostaje odroczone, na horyzoncie zbierają się chmury. Kochanek pocztą pantoflową dowiaduje się o zaistniałej niezręczności. Domaga się zwrotu szmaragdów. Annie grozi pozostanie na bruku. Kobiety postanawiają uknuć jakąś intrygę, która pozwoliłaby im najpierw: zachować kolię, potem już tylko: twarz. Zachodzi podejrzenie, że tak niegdyś hojny dyplomata zechce się w obawie przed skandalem i żoną zwrócić o pomoc do przedstawicieli prawa. W tej trudnej chwili Klara oznajmia, że pójdzie wraz z Anną do więzienia, w imię łączącej je przyjaźni i dawniejszego uczucia. Wreszcie obydwie składają ofiarę: Anna decyduje się oddać klejnot prawowitej właścicielce, a Klara rezygnuje ze swego niewczesnego afektu i zostawia dziewczynę w spokoju. Postanawia zostać z Anną, być może nawet... na zawsze. Annie i Klarze w ich potyczkach z kapryśnym amorem i losem partneruje szkocka Służąca, źródło drwin, ale i wsparcia - wiejska dziewczyna, która przeżywa smak pierwszej miłości pod drzewem w parku, wspomagana dobrymi radami doświadczonych chlebodawczyń.

Bostońskie małżeństwo posiada wiele zalet, na których pozna się od razu wytrawny reżyser i widz, a są to: wolna od dłużyzn, konsekwentna budowa sztuki. Poszczególne sceny pomyślane są tak, że nie tylko gromadzą i dają ujście sytuacyjnemu napięciu, ale również odsłaniają pomału wszystkie elementy układanki akcji, ujawniając też przy okazji kolejne cechy i motywy postaci. Jest więc tak, jak w rasowej angielskiej farsie być powinno: suspens wyłania się co i rusz, a koniec i tak jest zaskakujący. Tekst domaga się najlepszego aktorstwa, które wydobyłoby wszelkie niuanse i półcienie z krwistych, dowcipnych dialogów, i wykorzystało ogromny, czasem aż tragikomiczny potencjał ze stworzonych przez Mameta bohaterek. Materiał na miarę Niebezpiecznych związków.

J. Grodek dla ADiT

 

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Bostońskie małżeństwo