język polskijęzyk angielski

Dobre ciało

Autor
Tytuł oryginalny
Good body
Tłumacz
Grodek, Julita
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Dobra zabawa, ostry humor, przełamywanie kulturowych tabu, ale też i odsłanianie wieloletnich traumatycznych przeżyć, poparte głęboką refleksją. Wszystko to znajdziemy w Dobrym ciele, sztuce operującej umownością dekoracji i charakteryzacji. Tekst nie wymaga wymyślnej scenografii ani kostiumów. Jest to propozycja dla aktorek, które chcą i potrafią pochylić się nad losem innych kobiet oraz zmierzyć się z własnym wizerunkiem "kobiet doskonałych". Tekst "obśmiewa" i "uzdrawia" wszechobecny terror cielesnego piękna. Składa się ze scenek rodzajowych, których narrację prowadzi Eve - postać wzorowana na autorce. 

Tekst rozpisany został na trzy aktorki, które wcielają się w postaci kobiet i mężczyzn występujących w sztuce: w samą autorkę (Eve) oraz jej partnera, w 35 letnią modelkę Tiffany i jej męża - Pigmaliona - Hama (chirurga plastycznego), w walczącą z otyłością Bernice, w Isabellę Rosellini - gwiazdę - zakładniczkę swojego wizerunku, w Helen Hurley Brown - 80 letnią autorkę i pierwszego wydawcę "Cosmopolitan" oraz w inne kobiety. Znane osoby wymienione w sztuce z imienia i nazwiska "pojawiają się" w niej za swoją zgodą i wiedzą. Warto nadmienić, że w nowojorskich spektaklach Dobrego ciała występowała również przez jakiś czas sama Isabella Rossellini. Grała w tym spektaklu, ponieważ jego temat był dla niej ważny.

Wzruszający dramat Eve Ensler jest rodzajem pamiętnika z podróży: tej zewnętrznej - na planie pobytu autorki w Azji i Afryce, oraz tej wewnętrznej, na którą składają się jej osobiste przeżycia związane z fizyczną tożsamością. Ensler od dawna interesuje się problemami traktowania kobiecego ciała w społeczeństwach Wschodu i Zachodu, czemu dawała wielokrotnie wyraz w sztukach takich jak Niezbędny Cel czy też w słynnych Monologach Waginy. Tym razem postanowiła zderzyć ze sobą percepcje Amerykanek, Afroamerykanek, Europejek, Hindusek, Afrykanek i mieszkanek Afganistanu. Jak postrzegają one własne ciała? Jak radzą sobie z kulturowymi wzorcami? Ensler próbuje w symboliczny sposób uwolnić siebie samą oraz swoje bohaterki z mentalnej opresji, w której się znalazły. Zwraca również uwagę na fakt, że większość kobiet Zachodu jest twórczyniami owej opresji.

Narratorką jest autorka: w swoim pomieszaniu i cierpieniu kobiety wychowanej w - jak sama pisze - terrorze piękna i będącego zawsze "w formie" ciała przemierza bezdroża psychiki Amerykanek, Europejek i "nieuprzywilejowanych" mieszkanek pozostałych kontynentów. W bogatej Ameryce panuje, wg Ensler, coś w rodzaju "nazi beauty system", terror szczupłości i wiecznej młodości, operacji plastycznych i sal treningowych. We wszystkich tych miejscach ciało jest mniej lub bardziej skutecznie mobilizowane, maltretowane, uciskane i "tracone" poprzez rozmaite zabiegi. Potwierdzeniem tezy "totalitarnej opresji piękna" jest wydawca Ensler - kobieta 80 letnia, która jeszcze nie złożyła broni, wciąż odsysa i wygładza każdą fałdkę, zdychając z bólu i zmęczenia na urządzeniach treningowych. Pojawiające się kobiety wyznają publiczności grzech anoreksji i bulimii, głodzą się, obżerają i wymiotują, wyrzucają z siebie piekielną zazdrość wobec "kościstych suk" - modelek, które straszą je co tydzień swoją doskonałością z okładek "Cosmopolitan". Grube nastolatki trafiają do obozów treningowych. Ale nawet tam ciało wymyka się spod kontroli (opis "wodnego baletu" udręczonych grubasek, podczas którego odkrywają one piękno swoich pulchnych kształtów). "Body artist" - Dana próbuje walczyć z wszelkimi przejawami normalności i zwykłości ciała przy pomocy piercingu. Przekłute piersi utrzymują ją w formie, pozwalają zidentyfikować się z wizerunkiem "ostrej lesbijki". Czterdziestokilkuletnia Carol po urodzeniu dzieci pragnie posiadać dziewiczą waginę. Poddaje się operacji, która ma ją wyzwolić z poczucia wstydu. Życie "wiekowych" (po trzydziestce) modelek także nie jest łatwe. Wciąż robią sobie operacje, muszą kontrolować wygląd. W samej narratorce panikę wyzwala czułość partnera. Nie może uwierzyć, że podoba mu się jej "opasły" brzuch. Włoszka Nina opowiada, jak zmniejszyła swoje duże, seksowne piersi po tym, jak podniecały one jej ojczyma. Ważnym wyznaniem jest głos Isabelli Rossellini, aktorki i modelki, która po przekroczeniu czterdziestki przez wiele lat cierpiała na depresję i brak zawodowych propozycji. Przeciwwagą dla szaleństwa głodzących się kobiet Zachodu jest obraz kobiet z Afganistanu i Afryki. Traktują one jedzenie z szacunkiem, gdyż nigdy nie mają go dość. Ale w ich świecie ciało również jest zagrożone, mówi Afrykanka Leah, która zaangażowała się w kampanię pomocy nastoletnim żonom i matkom oraz dziewczynkom, które kaleczone są podczas zabiegu obrzezania. W Indiach grube kobiety są piękne: ale respondentka Ensler, która lubi swoje ciało, spotyka też wychudzoną Hinduskę, która zasmakowała w międzynarodowych wyborach miss.
Ta ciekawa w formie i treści sztuka ma głęboki i rzeczywisty wymiar terapeutyczny, ponadkulturowy i ponadnarodowościowy. Kończy się szamańską - uzdrawiającą inwokacją do własnego Ciała, tego mikrokosmosu, powstającego z matki i ojca, cennego pojazdu, który niesie nas przez życie. Żywe i kochane - Dobre Ciało. Dla każdej kobiety.

Dla ADiTu: Julita Grodek

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Dobre ciało