Obsada: 8M oraz epizody (8M, 8K)
Autorska adaptacja książki pod tym samym tytułem, nagrodzonej w konkursie wydawnictwa "Znak".
Głównym bohaterem jest Andrzej Mejer, młody psychiatra, który decyduje się na kontrowersyjny eksperyment. Chcąc bardziej wniknąć w psychikę pacjentów, postanawia sam nim zostać. O jego doświadczeniu wiedzą jedynie dwie osoby, jego profesor, Walas, i Zimiński, ordynator szpitala, w którym chce przejść "kurację". Zależy mu na tym, by być traktowanym jak zwykły pacjent. Znając dobrze symptomy rozmaitych schorzeń psychicznych, doskonale symuluje. Jednak jego szalony plan nie przewidział pewnych… niesprzyjających okoliczności. Po pierwsze - nie zawsze udaje mu się uniknąć przyjmowania leków (szczególnie gdy pilnuje tego osiłkowaty pielęgniarz), po drugie - pacjenci wyczuwając, że nie jest jednym z nich, traktują go wrogo, czasem agresywnie. Szybko okazuje się, że od strony medycznej eksperyment jest jałowy, nie daje żadnych poznawczych rewelacji. Mejer traci kontrolę nad sytuacją, puszczają mu nerwy, co kończy się podaniem silniejszych leków i przywiązaniem pasami do łóżka. Co gorsza, wyjście ze szpitala okazuje się nie być wcale takie łatwe, w końcu Mejer został zakwalifikowany jako pacjent z symptomami poważnej choroby psychicznej. Tymczasem bohater wpada na trop podejrzanej sprawy. Jego kompanem w sali okazuje się kolega po fachu, Kryński, który twierdzi, że szpital to psychuszka dla niewygodnych lekarzy. Uważa, że został zesłany do szpitala przez zawistnych kolegów, dlatego że był blisko wielkiego odkrycia w psychiatrii. Zapytany o to Zimiński mówi Mejerowi, że eksperymenty Kryńskiego kosztowały życie kilku pacjentów. Mejer traci grunt pod nogami, nie wie, która wersja jest prawdziwa. Kryński, nadal na oddziale, stara się leczyć pacjentów, dzieli się z Mejerem swoimi notatkami, załatwia też mu LSD jako przepustkę do świata wariatów. Tymczasem sprawy komplikują się, ponieważ nagle na serce umiera zaufany ordynator, Zimiński, a Walas wyjechał na trzy miesiące do Stanów. Teraz Mejer jest w prawdziwej pułapce. Nikt nie chce uwierzyć w jego wersję, zostaje ubezwłasnowolniony przez żonę, co gorsza, LSD okazuje się prawdziwą przepustką - Mejer traci kontrolę nie tylko nad sytuacją, ale i nad samym sobą.
Autor znakomicie stopniuje napięcie, a opowieść rozwija się wielowątkowo zaskakując czytelnika/widza zwrotami akcji w miejscach, w których wydaje się, że potoczy się dalej zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Razem z bohaterem wchodzimy w ten intensywny, straszno-śmieszny świat, pyszne są szpitalne obrazki, znakomite, pełnokrwiste portrety poszczególnych pacjentów. Narasta atmosfera strachu, grozy, osaczenia.
Jednocześnie rodzą się pytania na temat granicy eksperymentu, poznania, które może być niebezpieczne i przynieść nieodwracalne skutki. I wreszcie najważniejsze - co odróżnia wariata od zdrowego, czy w ogóle istnieje coś takiego jak normalność.
Adaptacja jest napisana przez autora z rozmachem, kilkoma miejscami akcji, dużą obsadą, przez to daje wiele rozmaitych możliwości inscenizacyjnych.
Na podstawie książki Wojciech Smarzowski zrealizował znakomite przedstawienie w Teatrze Telewizji. Spektakl dostał Grand Prix na festiwalach "Dwa Teatry" w Sopocie i "Prezentacje" w Katowicach w 2002 roku. Powieść była też inspiracją dla filmu pełnometrażowego zrealizowanego przez Hollywood Sunrise Studio w Kanadzie, do którego scenariusz napisał Autor.
Joanna Olczak dla ADiT