język polskijęzyk angielski

Martwa Natura

Tytuł oryginalny
The Art of Murder
Tłumacz
Plisz-Góral, Bogusława
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Czarna komedia

Ekstrawagancko urządzony domek gdzieś na amerykańskich przedmieściach. Jack Brooks, wysoko ceniony i wyceniany malarz – przystojny gburowaty narcyz – oczekuje wraz z przedsiębiorczą, pewną siebie młodą żoną Anną (również malarką) wizyty swojego marszanda Vincenta, który ma omówić z artystami warunki sprzedaży dzieła zatytułowanego „Martwa natura w czerwieni 4”. Wizyta zapowiada się dość niecodziennie, bowiem małżonkowie, zirytowani nielojalnością Vincenta, zaplanowali go tego wieczoru… uśmiercić. I kiedy już, już gotujemy się opłakiwać przyszłego nieboszczyka, okazuje się, że Anna udaje tylko przed Jackiem wspólnictwo w planach zamordowania marszanda, w rzeczywistości planując wciągnąć tego ostatniego w morderczy spisek przeciwko mężowi (w zatarciu śladów pomocne mają być notorycznie przez niego pisane, a „niewykorzystane” listy samobójcze). Ale czy rzeczywiście? Kto kogo tak naprawdę planuje zamordować i czy plan się powiedzie? Jaką w tym wszystkim rolę odegra energicznie odrzucająca zaloty pracodawcy, temperamentna gosposia Kasia? Najbardziej wyeksponowanym meblem w salonie jest kapsuła relaksacyjna, która odegra w wątku zabójstwa rolę niebagatelną. Leitmotivem muzycznym dramatu będzie dobiegający z wnętrza kapsuły szlagier o jakże znaczącym refrenie „Que sera, sera” – co będzie, czas pokaże…

Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji czarna komedia utrzymuje w napięciu aż do ostatnich sekund. Ale nie tylko o suspens tu idzie. Dramat traktuje o chciwości, zemście, potrzebie uznania i wreszcie wadze tożsamości twórczej (z której Anna – jak się okazuje, prawdziwa autorka sygnowanych przez męża prac – czuje się przezeń okradziona).

Autor wprowadza potoczny, momentami mocno pikantny język (czego przedsmak mamy już w otwierającej dramat śpiewnej rymowance: „Ach śpij, kochanie / jakaś menda łazi tu po ścianie / zaraz wezmę jakiś trep / przypierdolę mendzie w łeb…”). Najbarwniejsze kwestie padają z ust zabawnie kaleczącej angielszczyznę/polszczyznę gosposi Kasi.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Martwa Natura