język polskijęzyk angielski

Martwy człowiek

Autor
Tytuł oryginalny
A halottember
Tłumacz
Jarmołowicz, Jolanta
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Najlepszy dramat sezonu 2017 wybrany przez Cech Węgierskich Dramaturgów Teatralnych
W konkursie Eurodram 2019
Szczegóły obsady
Sztuka może być grana w różnych wariantach obsadowych. Autor zostawia reżyserowi dowolność w kwestii liczby grających aktorów, dopuszczając możliwość monodramu aktorki (wcielającej się w pozostałe postaci) z lalką jako jej dzieckiem
Prapremiera
Szkéné, Budapest, 20.11. 2016, reż.: László Bérces

Głęboko psychologiczna, pisana poetyckim językiem opowieść o stracie przeżywanej osobiście i publicznie oraz próbie powrotu do tego, co było. Rozgrywa się w dwóch planach: teraźniejszość przeplata się z retrospekcją.

Mieszkańcy wsi każdego dnia czekają na wieści z frontu. Kobiety posyłają na pocztę dzieci, które stają się posłańcami dobrej lub złej nowiny. Listu od męża wyczekuje Anula, która przytłoczona codziennymi obowiązkami już nie wie, czy czeka, bo tak trzeba, czy czeka, bo kocha. Jej córka za to czeka na tatę najprawdziwiej i wierzy w jego szczęśliwy powrót. Codziennie ze ściśniętym gardłem chodzi na pocztę, potem wraca z niczym, albo z listem, w którym zawsze to samo: żyję, tęsknię. Tego dnia list szczęśliwie przychodzi. Dziecko czyta go jak Biblię, wracając radośnie do domu. Ale w międzyczasie Matka dostaje telegram: János poległ na froncie. Stan wiecznego wyczekiwania przechodzi w stan poczucia pewności utraty – choć już wcześniej męża nie było, ale teraz nie będzie go już na zawsze i na pewno. Mąż wraca do domu w dziwnie małej jak na swoje gabaryty trumnie. Gdy trumna spocznie w ziemi, Anula zacznie uczyć się tej nieobecności, rozpocznie czas żałoby, czas pracowitego wymazywania. I kiedy ten, którego utraciła, stanie się mocą jej starań w pełni nieobecny, kiedy „dotarła się i zżyła z pustką”, na skraju pola zamajaczy nagle znajoma potężna sylwetka. Czy wierne mężowi nawet po jego „śmierci” ciało, które tylko w snach dopuszcza nachalnych na jawie zalotników, przyjmie na powrót tego, który przecież już umarł? Co robić, gdy wraca nagle ktoś, kogo już nie ma? Gdy wraca „martwy człowiek”? Zakończenie sztuki może zaskoczyć…

"Kiedy pisałem, myślałem o każdej takiej stracie, kiedy kobieta traci kogoś, z kim planowała wspólne życie, bo ją zostawia, bo co pół roku przyjeżdża do domu, bo umiera, i ona musi zmierzyć się z brakiem tej osoby, i myślałem o każdym mężczyźnie, który po takim porzuceniu chce znowu wejść w minioną rzeczywistość, jakby w trakcie czas przestał płynąć. Myślałem o wszystkich mężczyznach i kobietach, którzy wierzą, że bez problemu potrafią wejść w przeszłość drugiego człowieka (…)."

János Háy

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Martwy człowiek