język polskijęzyk angielski

Niestąd

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
dziewczynka oraz clown

POSTdramaT

Miejsce akcji: umowne

Tekst utrzymany jest w postmodernistycznej, "barbarzyńskiej" estetyce, która nawiązuje do kontrowersyjnego nurtu współczesnego teatru (postdrama). 
Przedstawiciele tego nurtu, zadomowionego już dawno na Zachodzie, a zainicjowanego przez takie sławy jak Heiner Müller, Werner Schwab, Elfierde Jelinek, nazywani są "mordercami świętości" lub po prostu "barbarzyńcami". To teatr ryzyka, gry z widzem i z samym sobą; mieszając rozmaite konwencje, nie bojąc się przekraczania granic między aktorstwem, tańcem, muzyką, plastyką mówi w odważny sposób, choć nie dla wszystkich do przyjęcia, o najistotniejszych problemach współczesnego człowieka i otaczającego go świata.
      Niestąd, najogólniej mówiąc, porusza temat nietolerancji w rozmaitych jej aspektach - kulturowym, religijnym, seksualnym. 

Rzecz rozgrywa się w umownej przestrzeni, którą autor nazywa Placem Bastylii - czarne ściany, podest, drewniany, masywny stół, przy nim krzesła, nad każdym krzesłem czarna lampa, nad stołem wisi włączony wiatrak. Na scenę wchodzi mała dziewczynka ubrana w polski mundur harcerski, zaczyna śpiewać iracki hymn narodowy. Po trzech minutach na scenie pojawiają się aktorzy - trzy kobiety i trzech mężczyzn, wszyscy ubrani na czarno, oraz klasycznie ubrany clown. Siadają do stołu, rozkładają skrypty, piją coś, rozmawiają, śmieją się - sytuacja stricte prywatna. 
Gasną światła. Od tej pory punktowe światła wskazują jedynie osoby biorące udział w danej scenie. 
Leitmotivem jest scena wchodzenia clowna do sklepu, by zawiesić plakat informujący o występach cyrku, za każdym razem trafia on jednak do przedstawiciela innej nacji: Araba, Hindusa i Żyda. Każdy z nich odmiennie reaguje, ale w każdej z tych reakcji znajduje się miejsce na wzajemne uprzedzenia, nietolerancję i element wrogiej obcości. Wszystko to ukazane w krótkich dialogach i z właściwym autorowi, zdystansowanym, nie od razu uchwytnym humorem.

Tekst cechuje duża umowność, dekonstrukcja fabuły, a nawet pojedynczych wątków, wymieszanie rozmaitych elementów, eklektyzm, spora dawka prowokacji, jak na przykład drastycznie pokazana scena absurdalnej i niczemu nie służącej przemocy. Autor odwołuje się do rozmaitych skojarzeń kulturowych i religijnych, pojawia się nawet ukrzyżowany Chrystus mówiący po angielsku, a także Markiz de Sade obwieszczający rewolucję.

Kontrowersyjne, miejscami bardzo. Dla reżysera z wizją formalną (sceny okrucieństwa!) i, rzecz jasna, wyczuciem rytmu przekładającego się na obraz.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Niestąd