gatunek: komediodramat
Zamiast omówienia - fragmenty recenzji prasowej z przedstawienia "Where Is My Money" w reżyserii autora, które odbyło się na Manhattanie w Nowym Jorku
(13 list 2001)
Zaledwie kilka tygodni temu narzekałam na współczesny teatr, który myli zbrodnię z ironią. Oto jednak pojawiła się komedia, która przywraca mi wiarę w ożywczą moc sardonicznego dowcipu.
"Where Is My Money?" (trzy gwiazdki na cztery), która miała swoją premierę w off-brodwayowskim Manhattan Theatre Club, jest bliska ideału. Są w tej sztuce elementy szaleństwa. Uzdolniony Autor - pisarz i reżyser John Patrick Shanley, którego znamy głównie jako zdobywcę Oskara za scenariusz "Moonstruck", pokazał nam, jak czarny humor może rozjaśnić ciemne strony życia, pomagając nam je oswoić.
Skomplikowana, konwulsyjnie prowadzona nić scenicznej intrygi łączy ze sobą życiorysy dwóch kobiet, których życie uczuciowe jest bardzo nieuporządkowane. Celeste, wciąż debiutująca aktorka, rozdarta jest pomiędzy uziemionym w domu przed telewizorem narzeczonym a żonatym kochankiem o perwersyjnych upodobaniach seksualnych. Natalie pozornie cieszy się udanym małżeństwem z uwielbiającym ją prawnikiem, męczy się jednak z powodu nieprzemijającego uczucia do swego byłego, nieżyjącego już chłopaka, którego duch nie daje jej spokoju, domagając się spłaty zaciągniętego kiedyś długu.
Mąż Natalie - Henry jest uosobieniem normalności, darzy jednak podejrzanym uwielbieniem Sidneya, swojego partnera w firmie, którego poglądy na związki męsko-damskie mogłyby doprowadzić do szału zarówno Natalie, jak i Celeste. Jeszcze większą wariatką zdaje się być żona Sidneya, Marcia Marie, przechodząca w mgnieniu oka od lodowatej oziębłości do furii kuchty domowej.
Shanley użył farsy jako nawozu, którym użyźnił nasionka dość brutalnego kwiatka: rozprawki na temat mężczyzn i kobiet oraz tego, czego chcą od siebie nawzajem.
Zręczna reżyseria Autora przysłużyła się utalentowanym aktorom. Paula Pizzi i Yetta Ann Gottesman są ostre jak brzytwa i giętkie jak klinga szpady, tworząc doskonały duet: "profesjonalną" i napiętą Natalie oraz rozpustną Celeste.
Pochwała należy się też Erikowi Larayowi Harveyowi za seksowną rolę Henrego (...)
Kiedy "Where Is My Money" dobiegnie końca, zadacie sobie pewnie pytanie: "To już?" i będzie to znak, że dobrze zrobiliście, inwestując w bilety na to przedstawienie.
Elysa Gardner