Dwaj młodzi żołnierze dostają rozkaz zlikwidowania zakładników z maleńkiej wioski – wszystkich jej mieszkańców, mężczyzn, kobiety i dzieci. Zmuszają ich zatem do wykopania dużego grobu, po czym ich rozstrzeliwują. Podczas całej tej egzekucji ofiary śpiewają – i nie przestają śpiewać nawet, gdy są już martwe. Dla tych młodych żołnierzy zakładnicy nie przestaną śpiewać już nigdy. Jeden z żołnierzy ma żonę i dziecko, którego jeszcze nie widział, a które zginie w czasie zrzucania napalmu. Lotnicy, odpowiedzialni za ten fatalny nalot, sami są jeszcze chłopcami i mają wiele marzeń, które nie zdążą się spełnić. Frisch opisuje wojnę z perspektywy obu walczących stron i ich ofiar, by na końcu ukazać spotkanie świata umarłych ze światem żywych; podczas gdy ci, którym udało się przeżyć, myślą o zemście, ci, którzy zginęli, nawołują do pojednania i nowego początku, broniąc się przed wykorzystaniem ich śmierci i ofiary dla partykularnych interesów pozostałych przy życiu. Nad każdą z postaci ciąży jakaś wina – względem siebie, innych ludzi, powinności, ale też względem wielkich wartości, stanowiących o człowieczeństwie. Autor nie moralizuje ani nie daje żadnych odpowiedzi, ale stawia czytelnika i widza przed dylematem, co on sam zrobiłby, gdyby znalazł się w takiej sytuacji. Stwarza w ten sposób przestrzeń dla odczuwania własnych przeżyć i interakcji z drugim człowiekiem, wraz z jego innością, obcością poglądów, wartości i pragnień.
Sztuka ukazała się w I tomie Dramatów zebranych Maxa Frischa, ADiT, Warszawa 2016.