GŁOS Szarlotta Mejnard. (...) Kobieta, wzrost 172 cm, waga około 59 kg. (...) Lat 18.
SZARLOTTA Gdzie ja w ogóle jestem? W szpitalu?
GŁOS Oczy piwne, włosy ciemne.
SZARLOTTA Ej, zadałam pytanie!
GŁOS Zgon nastąpił trzy doby temu.
SZARLOTTA To ja? Aha, czyli nie przeżyłam tego...
Młoda dziewczyna zostaje zgwałcona i bestialsko zamordowana. Podejrzenie pada na Roberta. To on znalazł ciało. Ale upłynęło sporo czasu, zanim zawiadomił policję. Dlaczego zwlekał? Jednakże brak jakichkolwiek dowodów łączących Roberta z tą zbrodnią. On sam, po traumatycznym przeżyciu, jakim było znalezienie zwłok, staje się innym człowiekiem. Szarlotta, zamordowana dziewczyna, ukazuje mu się we śnie i na jawie. Czy jest tylko wytworem jego wyobraźni? Efektem rozchwianej psychiki i zszarganych nerwów? Czy może łącznikiem między światem żywych i zmarłych? Realistycznie napisane sceny nie przynoszą jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Robert zarzuca terapię i od tej pory jego życie i związek z Anną ulegają coraz głębszej destabilizacji. Anna ostrzega go, że nie zamierza żyć z człowiekiem, jakim się stał. Przyjaciel Roberta, Paul, podejmuje bezskuteczne próby pomocy. Robert odrzuca jednak propozycję świetnej pracy. Nosi w sobie tajemnicę, która wyniszcza go dzień po dniu - wie, kto jest mordercą. Tymczasem Szarlotta - realna czy wyimaginowana - opanowuje jego psychikę bez reszty. Żąda zemsty. Robert czuje konieczność spełnienia tego żądania. Ale co Szarlotta rozumie przez zemstę? Sprawy wymykają się spod kontroli w zaskakującym finale.
Pozory i rzeczywistość, prawda i fałsz przenikają się w tej sztuce tworząc świat intrygujący i niejednoznaczny. Dlaczego normalny z pozoru człowiek nagle staje się mordercą? Czy mamy prawo do zemsty? Czy na podłość odpowiadać podłością czy przebaczeniem? Te i wiele innych pytań rodzi się po lekturze. A z teatralnego punktu widzenia sztuka jest łakomym kąskiem. Naznaczony tajemnicą klimat, postaci o złożonej psychice, emocjonalna amplituda stanowią jej niewątpliwe walory.
Wciągająca zagadka kryminalna Stephana C. Lacka, współautora świetnego Wywiadu, w której pozostaje kilka niewiadomych wykraczających poza ludzki rozsądek. Sztukę można grać w minimalistycznej dekoracji proponowanej przez autora, lecz doskonale sprawdzi się też w realistycznej scenografii, a nawet w plenerze.