przekład: Karolina Mackiewicz
Prawdziwa historia stworzenia wg Roy'a Kifta. Sefora, żona Mojżesza, nie rozumie, jaki jest sens życia na pustyni, bez jedzenia, picia i wygód, i daje Bogu i Mojżeszowi sześć dni na odpowiedź. Mojżesz prosi więc żonę, żeby dała mu święty spokój na kilka najbliższych dni, aby mógł skupić się na uzyskaniu połączenia z Bogiem. W jego śnie Bóg stwarza Adama i zaczyna uczyć go, co to jest świat. Sefora koniecznie chce wiedzieć, jak wyglądają postępy w tworzeniu Księgi Mojżesza i zadaje wiele prowokacyjnych pytań. Wysłanie Adama na polowanie niemal kończy się katastrofą. Bóg raniąc Adama słowami, uświadamia mu, na czym polega relacja: Bóg - człowiek. Adam zaczyna logicznie rozumować i wyciągać wnioski. Za dobre wykonanie jednego z zadań Bóg spełnia życzenie Adama i z jego żebra konstruuje dla niego przyjaciółkę na jego obraz i podobieństwo, ale zarazem zaskakująco odmienną. Obaj mężczyźni uczą zbyt żywotną kobietę, że nie powinna zadawać pytań, co więcej – powinna słuchać mężczyzny – w hierarchii stoi przecież za Bogiem i Adamem. Nadchodzi jednak moment próby: Ewa ma nie zbliżać się do drzewa wiadomości dobrego i złego, Adam ma mieć na nią oko, żeby nie zeszła na złą drogę. Staje się wszystko to, co znamy z Księgi Rodzaju. Mojżesz opowie już Seforze całą historię, a ona wyciągnie z niej własne wnioski i wcieli w życie jako pierwsza dzieło emancypacji.