język polskijęzyk angielski

Przesilenie

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
występują: Gunnar - emerytowany bankowiec, 70l., Joanna - jego siostra, właścicielka sklepu z obuwiem, 72l.

U podstaw zachowania Joanny i Gunnara leży niewczesna chęć kompensacji niedostatku życiowych przeżyć i wrażeń. Najbardziej ekstremalne formy przybiera ona u skrupulatnego urzędnika - Gunnara, który postanawia urzeczywistnić swoje dość oryginalne fantazje. Po śmierci rodziców Joanna pragnie nawiązać ściślejszy kontakt ze swoim zdziwaczałym bratem, byłym pracownikiem banku. Każde z upartych siedemdziesięciolatków ma jednak swoje - dobrze ugruntowane i niereformowalne - przyzwyczajenia oraz ambicje. Joanna chciałaby za wszelką cenę uszczknąć coś dla siebie z atrakcyjnej emerytury dusigrosza Gunnara. Sklep z obuwiem nie przyniósł jej niestety spodziewanych kokosów, a tak bardzo tęskni za podróżami, włoskimi szpilkami i życiem na odpowiedniej stopie. W parze Gunnar i Joanna jak w soczewce skupiają się śmieszne, absurdalne i - jak to zwykle bywa - na starość wyolbrzymione wady typowego, kapitalistycznego "dziada z babą". Pewien poziom socjalnego bezpieczeństwa nie zapewnia żadnemu z nich spodziewanej satysfakcji. Gderliwa wdowa Joanna ma przekonanie, że należy jej się od życia więcej niż otrzymała. Stary kawaler Gunnar "filozuje". Jego kupiecki umysł ulega przedziwnej fiksacji. Wolny czas (a ma go teraz pod dostatkiem) wykorzystuje na siedzenie przed reprodukcją znanego obrazu van Eycka "Zaślubiny Arnolfinich". Fascynuje go mieszczańskie dobro przedstawionej sceny, solidaryzuje się z kupcem Arnolfinim, węszy w jego zaślubinach jakąś dziwną transakcję. Czy Jeanne (małżonka) była naprawdę w ciąży? A może udawała? A jeśli była, to czy na pewno ze swoim mężem? Jednym słowem: Gunnar zżywa się z postaciami; nie wiedzieć czemu identyfikuje siebie i siostrę z tajemnicza parą Arnolfinich. Snuje własną intrygę na temat namalowanego przez van Eycka wydarzenia. Detektywistyczno - historyczne zacięcie brata irytuje siostrę. Wolałaby wczasy w ciepłych krajach i ładne stroje. Ma nadzieję, że uda jej się obłaskawić starego dziwaka. W zamian za okrągłą sumkę godzi się na udział w maskaradzie. Zakłada stylową, zieloną suknię i wypycha sobie brzuch. Upodabnia się w ten sposób do ciężarnej kobiety z obrazu. Jednak suta kolacja z pieczoną gęsią nadweręża jej żołądek do tego stopnia, że kobieta zrywa z siebie zaimprowizowaną ciążę i wije się z bólu na podłodze. Przedstawienie nie udaje się. Aktorka zawiodła. Nici z czeku i innych spodziewanych korzyści. W ostatniej scenie Joanna namawia skupionego na krzyżówce brata, aby następnym razem "odleciał na Moneta". Obraz van Eycka zostaje przez nią spalony. Czemu ma służyć ta niefortunna próba przeniesienia "obrazu" do rzeczywistości, skompromitowana fizjologiczną niedyspozycją "modelki"?
Czy autorowi chodziło o odwrócenie relacji między fikcją a rzeczywistością? Czy można znaleźć klucz do raz na zawsze utrwalonej w postaci metafory - rzeczywistości. Czym jest jedno a czym drugie? Czytając ten tekst trudno poprzestać na samej jego fabule. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Może wejście w proces prób pozwoli na dokonanie wielu odkryć w tej zagadkowej sztuce.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Przesilenie