W mieszkaniu Kate, młodej studentki i adeptki pisarstwa, regularnie odbywają się seminaria prowadzone przez znanego pisarza i dziennikarza Leonarda. Biorą w nich udział utalentowani młodzi ludzie, pragnący zrobić karierę jako autorzy. Na każde seminarium studenci przygotowują opowiadanie, które jest czytane i komentowane przez Leonarda, a następnie przez resztę grupy. Leonard nie szczędzi ostrych słów krytyki, często wyśmiewa i obraża swoich seminarzystów. Budzi niesmak, wdając się w romanse ze swoimi studentkami – głupiutką Izzy, a potem Kate... Któregoś razu Douglas, uznany przez Leonarda za przeciętnego pisarza, mści się na nim odkrywając jego sekret – na długie lata miał zniknąć z literatury po tym, jak złapano go na plagiacie. Kate przeprowadza eksperyment – podsuwa Leonardowi opowiadanie rzekomo kubańskiego gangstera-transwestyty, które zachwyca nauczyciela. Wszystko okazuje się mistyfikacją – w rzeczywistości napisała je Kate, na podstawie relacji rzeczonego gangstera. Budzi to wśród młodych dylematy – czy wykorzystanie cudzych wspomnień i biografii i przetworzenie ich w literaturę jest kradzieżą? Jak daleko może posunąć się pisarz kradnąc motywy?
Seminarium Theresy Rebeck traktuje o tym, że bycie artystą – w tym konkretnym przypadku pisarzem – nie jest łatwe, bywa okupione bólem i jest istną drogą przez mękę.