język polskijęzyk angielski

Wynalazek miłości

Tytuł oryginalny
The Invention of Love
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Postacie
A.E.H, Charon, Housman, Pollard, Jackson, Vice-Chanceller, Pattison, Pater, student, Ruskin, Jovett, Bunthorne, Labouchere, Harris, Stead, Kate, 2-3 członków komisji, Postgate, przewodniczący Komisji, Jerome, Wilde
Szczegóły
przekład: Jerzy Limon
Szczegóły obsady
22-23 postacie

Bohaterem tej sztuki Stopparda jest zapomniany dziś angielski poeta i filolog klasyczny Alfred Edward Housman (ur. 1856). Absolwent Oxfordu, po ukończeniu studiów pracował jako urzędnik, następnie objął katedrę języków starożytnych w Oxfordzie, później w Cambridge. Poważny, sumienny w pracy, w swojej poezji inspirował się wzorami klasycznymi. Najbardziej znanym zbiorem jego liryków – o tęsknocie, przemijaniu, nieszczęśliwej miłości – jest „A Shropshire Lad” (Chłopiec z Shropshire). W tych wycyzelowanych w formie wierszach dał Housman wyraz swojemu wielkiemu, nieodwzajemnionemu uczuciu do Mosesa Jacksona, kolegi z uczelni, niezbyt lotnego i inteligentnego, osiągającego za to sukcesy sportowe, którym Housman wiernie kibicował.
W The invention of love pokazuje Stoppard dwa oblicza Housmana, to widoczne dla wszystkich, i to, które starannie ukrywał i odpychał. W pierwszej scenie Housman, nazwany A.E.H., po śmierci udaje się w ostatnią podróż. Na łódź płynącą Styksem zabiera go pełen humoru Charon. Podróż ta okazuje się spojrzeniem wstecz. Już po chwili bowiem pojawia się druga łódź, a w niej młody Housman i jego koledzy-studenci Jackson i Pollard. I tak oto przed oczami A.E.H.’a przepływa jego życie. Widzimy go, gdy ma lat 18,23,29,37,41,77. Najpierw jest zatem Oxford: łódka, krykiet, rozmowy mniej lub bardziej poważne, o kobietach i Katullusie, twórcy poematu miłosnego. W rozmowach pada też nazwisko Wilde’a, on i Housman przez rok, nie znając się, byli równocześnie w Oxfordzie. Obok studentów zjawiają się przedstawiciele grona profesorskiego: Ruskin, Jowett, Pattison, Pater. Portrety pełne komizmu, ironiczne, choć nie pozbawione ciepła. Oto Ruskin wygłaszający pochwałę wieków średnich i twierdzący, że jego współcześni estetyką zwą degenerację moralną. Jowett tłumaczący niemożliwości dotarcia do prawdziwej wersji starożytnego tekstu z powodu sekretarek, które przepisując zawsze robią błędy. Gdy Charon i A.E.H. docierają do Elisium, A.E.H. wysiada i spotyka Housmana, czyli siebie sprzed lat. To jeden z najbardziej wzruszających momentów. Dyskutując – czy można być równocześnie poetą i uczonym? Czym jest nauka o literaturze? Pasja prawdy? Jednocześnie uświadamiają sobie konsekwencje wyboru, jakiego dokonali, ucieczkę przed życiem. A.E.H. mówi: Nie potrafię ci pomóc, choć bardzo bym chciał.
W drugim akcie zjawiają się jeszcze inne wybitne postaci wiktoriańskiej Anglii; dziennikarze Harris i Stead, parlamentarzysta Labouchere, który wprowadził ostre kary dla homoseksualistów. Dwukrotnie obserwujemy spotkanie Housmana z siostrą Kate, podczas jednego z nich Housman wyznaje, że ze śmiercią matki stracił wiarę w Boga.
A.E.Housman, urzędnik państwowy, staje przed komisją, która akceptuje jego kandydaturę na posadę akademicką.
Przed oczami pamięci poety i uczonego przepływają, jak pisze Stoppard, kolejni Trzej panowie w łódce (nawiązanie do tytułu książki Jerome’a): Chamberlaine, kolega z pracy, Frank Harris i pisarz Jerome K. Jerome. Ten ostatni twierdzi, że dekadencja to ślepa uliczka w literaturze angielskiej, która powinna raczej bazować na słynnym angielskim humorze. Jerome należał do tych, którzy ganili i krytykowali Wilde’a. Zbliżamy się do finałowej rozmowy. Ale chwilę wcześniej odbywa się jeszcze jedna, bardzo ważna, głęboko poruszająca Housman decyduje się przyznać Jacksonowi do uczucia, jakim go darzy. Jackson sam prowokuje to wyznanie, wspominając o swojej przyjaciółce, której zdaniem Jackson  nie jest Housmanowi obojętny. Poeta dostaje gorzką odprawę. „Myślałem, że jesteś normalny”, słyszy. Widz później dowiaduje się, że Jackson wyjechał do Indii, ożenił się, na emeryturze osiedlił się w Brytyjskiej Kolumbii, zmarł na raka.
Oscar Wilde, lat 41, pokazuje się na scenie dopiero pod koniec sztuki, wcześniej obecny w myślach i rozmowach. Rzec można, iż Stoppard porównuje losy obu twórców, udrękę głęboko tłumionego homoseksualizmu Housmana z otwartością i dekadencją Wilde'’a. Właśnie wtedy, gdy Wilde został aresztowany, Housman zaczął pisać wiersze o swojej niespełnionej miłości. Wysłał Wilde’'owi swoją książkę, kiedy ten siedział w więzieniu. Podczas przedstawionego przez Stopparda spotkania Wilde głosi swoje credo: prawda i sztuka są sobie przeciwstawne, zdrada siebie jest gorsza od zdrady przyjaciela, no i oczywiście „carpe diem”. Rozmowa ta to climax sztuki, climax podsumowania życia, którego dokonuje Housman. Bardzo znaczące są dla niego słowa Wilde'’a: „Smakowałem zakazaną słodycz... gdzie wtedy byłeś?”– „W domu”, odpowiada Housman. Jego nieszczęściem było, że żył długo, nie żyjąc. Cieszył się sławą i poważaniem za życia, później został zapomniany. Wilde przeciwnie.

Stoppard oddaje sprawiedliwość Housmanowi, odkrywając za stoickim obliczem klasyka targaną namiętnościami duszę. A przy okazji, nienachalnie, po raz kolejny raczy nas swoją erudycją i zadaje wiele istotnych pytań dotyczących tekstu i nauki o literaturze

K.Ciążyńska dla ADiT

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Wynalazek miłości