język polskijęzyk angielski

DiGaetano, Michael

DiGaetano, Michael

Amerykański dramatopisarz, librecista, kompozytor, a także hollywoodzki scenarzysta oraz producent. Autor scenariusza filmu Houseguest. Jako scenarzysta współpracował również z Amblin Entertainment, niezależną wytwórnią Stevena Spielberga. Pracował dla NBC, CBS, Fox, Paramount, Universal, Ron Howard czy HBO. Jego pierwszym spektaklem muzycznym był The Gay No More Telethon, do którego napisał libretto, dialogi oraz muzykę. Spektakl odniósł ogromny sukces na New York International Fringe Festival, a także na Midtown International Musical Festival, gdzie otrzymał nominację w kategorii najlepszej produkcji.

Obiekt zdjęciowy czyli Komedia z planu filmowego wzięta

Tytuł oryginalny
Location, Location, Location, A Somewhat Silly Play
Tłumacz
Plisz-Góral, Bogusława
Gatunek sztuki
Farsa
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Miejsce akcji
Nowy Jork, wnętrze baru, wnętrze apartamentu Charliego i Karen

Oto historia pracującego na giełdzie Charliego, bogatego mężczyzny w średnim wieku, mieszkającego w drogim apartamencie na Upper East Side, który z dnia na dzień wraz z całą swoją rodziną rozpoczyna przygodę w branży filmowej. Interesy mężczyzny nie idą najlepiej. Produkt, który sprzedał swoim klientom, okazał się kompletnym niewypałem, na skutek czego stracili ogromne sumy pieniędzy. Charlie został zawieszony w pracy, a nadzór giełdowy uruchomił śledztwo w jego sprawie. Mężczyzna potrzebuje pięćdziesięciu tysięcy dolarów. O pożyczkę prosi swojego brata, zwolennika Trumpa, z którym ze względu na różnice poglądów nie ma najlepszych relacji. Ten jednak oczywiście mu odmawia. Charlie siedząc w barze przypadkiem podsłuchuje rozmowę Tiny, kierowniczki produkcji ds. obiektów zdjęciowych. Kobieta na cito potrzebuje apartamentu, dokładnie takiego jak jego, w którym będzie mógł odbyć się jednodniowy plan zdjęciowy. I tak się akurat składa, że na wynajem ma dokładnie pięćdziesiąt tysięcy dolarów.

W swojej komedii, napisanej w typowo farsowym stylu, z wartką akcją i cudownymi zbiegami okoliczności, autor żartuje sobie zarówno z konsumpcjonistycznego środowiska zamożnych nowojorczyków, jak i owianych prestiżem przedstawicieli branży filmowej. Bawiąc się konwencją planu zdjęciowego, w lekki sposób dotyka takich tematów jak konformizm, poprawność polityczna czy prawa LGBTQUIA+. Uruchamia absurdalny ciąg zdarzeń, w efekcie którego cała rodzina Charliego dołącza do ekipy filmowej i przeprowadza się do Hollywood.

Okazuje się więc, że aby zapewnić sobie i swojej rodzinie karierę w filmie, wystarczy znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie oraz... mieć dobry słuch.