język polskijęzyk angielski

Kolo, Andrew J.

Kolo, Andrew J.

Kalifornijski dramatopisarz, malarz i poeta polskiego pochodzenia (właśc. Andrzej J. Kołodziej). W roku 1968 ukończył malarstwo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po krótkim pobycie w rodzinnym Krakowie, w 1973 roku wyjechał do Los Angeles, gdzie kontynuował studia w Otis Art Institute. Jego dorobek artystyczno-literacki to między innymi opublikowany przez wydawnictwo Exlibris zbiór sztuk scenicznych oraz wierszy pt. Polka Dot Tuxedo. Ostatnia sztuka artysty, Witaj, Dali (The Trial of Dali), była prezentowana wielokrotnie w Hollywood oraz w Sydney, a nawet na Hollywood Fringe Theatre Festival (2018). Kolejnym sukcesem autora był film pt. My Marilyn oparty na jego scenariuszu, który zdobył Nagrodę Publiczności na Festiwalu Filmowym w Santa Barbara.

Kolo prezentował swoje wiersze satyryczne w wielu teatrach i klubach Los Angeles, a także w Urban Desert Cabaret w Hollywood. Tam też założył grupę artystyczną Krak. Autor, po czterdziestu latach w USA, mieszka obecnie z żoną Marion w Łodzi.

Odkrywanie ojczyzny na nowo inspiruje Kolo do dalszej pracy twórczej, ale obecnie jego marzeniem jest doprowadzenie do polskiej premiery komedii Witaj Dalí. Jak mówi, sztuka dotyczy "niezrozumienia progresywnego artysty przez społeczeństwo":

"Użyłem tu postaci Salvadora Dalí, który po roztrwonieniu swojego majątku w USA, powrócił do Hiszpanii, aby odbudować się finansowo. Niestety natrafił tam na zaskakujące przeszkody w osiągnięciu celu."

 

 

Witaj, Dalí

Tytuł oryginalny
The Trial of Dalí
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
sztukę na język polski przełożył autor
Prapremiera
Drama Theatre „Fantazja” w Sydney, 2018 r., reż. Joanna Borkowska-Surucic (premiera w ramach Hollywood Fringe Theatre Festival); pokazy tego spektaklu odbyły się też w Ruby Theatre w Hollywood, Los Angeles oraz w The Lunge Theatre w Hollywood

Hiszpańska Liga Przyzwoitości Artystycznej ściga niepraworządnych artystów, którzy mają czelność obrażać swymi dziełami  obywateli – a nie daj Boże samego Generalissimusa… To lata pięćdziesiąte, ale, jak widać, historia kołem się toczy, bo równie dobrze mogłaby się wydarzyć we współczesnej Polsce, w której niezbyt rozsądnie jest wyróżniać się z tłumu. Na celowniku władz znalazł się ekscentryczny przybysz z Nowego Jorku – Salvador Dalí, genialny malarz surrealista. Szykuje się proces, w którym oskarżycielem jest była kochanka Dalego. Dalí musi skompletować zespół obrońców – jak się okaże, skład ten jest wielce barwny: początkująca (jeszcze) aktorka Marilyn Monroe, Andy Warhol, Pablo Picasso, Gala Dalí… Słowem – zbiór indywidualistów, którym nie w smak jest ugłaskiwanie decydentów. Sprawy nie ułatwia obecność Szpiega, który śledzi Dalego przez cały czas jego pobytu w Hiszpanii, oraz bojownicze nastawienie Strażnika, zapiekłego przeciwnika sztuki współczesnej.

Witaj, Dalí, sztuka autorstwa mieszkającego w Kalifornii artysty polskiego pochodzenia, wręcz buzuje inteligentnym, przewrotnym (i nieco surrealistycznym!) humorem. To miła odmiana od fars skupionych na romansach i zdradach – i choć temat związków faktycznie jest poruszany, to spiritus movens utworu pozostaje postać Dalego, czarującego nonkonformisty o wyjątkowym poczuciu humoru i antysystemowym nastawieniu. Sztuka obfituje w humor językowy i sytuacyjny, akcja toczy się dynamicznie, wśród miejsc akcji znajdują się miedzy innymi sala sądowa oraz kawiarnia nieoczekiwanie pełniąca podobną funkcję, plaża w Cadaqués czy luksusowy nowojorski hotel, w którym na początku sztuki przebywają Dalí i Gala.

Prócz oczywistych walorów komediowych ten utwór ma też ważkie przesłanie – jest refleksją nad tym, do czego prowadzi cenzura sztuki. I jak może wyglądać społeczeństwo, któremu amputowano poczucie humoru… Pozostaje zakrzyknąć evviva l'arte!  i dać się porwać urokowi artysty. W końcu...

"Kiedy Dalí maluje, szumią oceany. Kiedy malują inni współcześni malarze – tylko woda w szklance do golenia się przelewa".

A jeśli puścić wodze fantazji, wyobrażając sobie genialnego polskiego aktora w roli Dalego, to nie ma mocnych…

 

  • Link do zwiastuna spektaklu w Drama Theatre "Fantazja"
     
  • "Witaj, Dalí to duchowy hołd dla jednego z największych artystów naszych czasów. Pokręcony, nie z tego świata, pełen humoru, błyskotliwości i miłości à la Dali. To nie lada osiągnięcie, ożywić w sztuce mistrza. To sztuka szczera, zwariowana, fascynująca i osobliwa, czuła i prawdziwa… Brawo!"  ̶  Samantha Simmonds-Ronceros, krytyczka teatralna z Hollywood
  • "Widziałem wczoraj spektakl w The Zenith Theatre i muszę pogratulować umiejętnego sterowania wspaniałym statkiem przez tę niełatwą sztukę. Kunszt reżysersko-dramaturgiczny, scenografia i ogólnie abstrakcyjny plan wizualny były znakomite. Wyrazy uznania dla obsady, której talenty wyjątkowo błyszczały" ̶  Eli Beverly, Willoughby News, Sydney