język polskijęzyk angielski

Prześluga, Malina

Ile żab waży księżyc

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
dla dzieci od wieku szkolnego – 6/7 lat;
sztuka nagrodzona w 29. Konkursie na Sztukę Teatralną dla Dzieci i Młodzieży (2018 r,), opublikowana w 44. zeszycie Nowych Sztuk dla Dzieci i Młodzieży
Szczegóły obsady
5 aktorów, w tym chłopiec ok. 10-letni

W świecie Króla, zapracowanego i nieustannie zajętego dorosłego, pojawia się dociekliwy i ciekawy świata Chłopiec, który zaczyna mu zadawać szereg abstrakcyjnych i niewygodnych pytań. Burzy to dobrze zorganizowany, oparty na rutynach i nakazach świat oraz irytuje i rozdrażnia Króla. Wzywa on Straż, by pomogła mu pozbyć się Chłopca. Bezskutecznie… Za każdym razem Chłopiec wraca z nowym pytaniem lub wyzwaniem i coraz bardziej wytrąca Króla z równowagi. Prosi go na przykład, by zagrał na nosie jak na trąbce, zabiera go na wycieczkę, by zobaczyli, skąd się biorą dźwięki, aż wreszcie podważa jego majestat, tłumacząc jego poddanym, że ten się myli i nawiązując z nimi bliższą relację. Rozgoryczony całą sytuacją Król wpada na pomysł, jak pozbyć się Chłopca raz na zawsze. Zabiera go na księżyc pod pretekstem wymarzonej ekspedycji badawczej, by go tam zostawić. Po powrocie na ziemię doskwiera mu jednak samotność i przyznaje się do popełnionego błędu. Postanawia odzyskać Chłopca i odbudować jego zaufanie. Sztukę kończy opis informujący, że dorosły z dzieckiem wreszcie wspólnie spędzają czas. Podróżują na księżyc i z powrotem, próbując ostatecznie ustalić, ile żab waży księżyc.

Ile żab waży księżyc to kameralna sztuka skierowana do dzieci. To utwór na pięciu aktorów, z dwiema tytułowymi rolami (Król i Chłopiec) oraz trzema epizodycznymi (Straż 1, Straż 2 i Zebra). Autorka korzysta z języka dziecięcej wyobraźni, by opisać zderzenie światów – dorosłego i dziecięcego, które wciąż się rozmijają. Dużo tu komizmu słownego i abstrakcyjnych zwrotów akcji, które z pewnością zadowolą wymagającą dziecięcą publiczność. By utrzymać jej skupienie, autorka wpisuje w strukturę sztuki interakcję z publicznością, improwizację aktorską oraz pantomimę. 

Bo

Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
dla dzieci od lat pięciu wzwyż i dla dorosłych

Bo, czyli Borys, ma sześć lat. Lubi się przytulać i tę potrzebę zaspokaja mu pluszowy Nietoperz. Rodzice, kochający syna i troszczący się o jego dobrostan i rozwój, wśród owych trosk o dziecko zapominają o najważniejszym – o nim samym. Chłopiec nie czuje się szczęśliwy, choć nie do końca wie dlaczego. Marzy mu się, by zasnąć na bardzo, bardzo długo i obudzić się szczęśliwszym. Pewnego razu zauważa Niedźwiedzicę z małym Niedźwiadkiem. Tak bardzo chciałby wtulić się w jej futro – niepachnące ani trochę tak ładnie jak ciało jego Mamy – i zapaść w sen. Proponuje Niedźwiadkowi chwilową zamianę na mamy. W odróżnieniu od Niedźwiedzicy, która od razu zauważa podmianę, Mama Borysa skupia się na tym, by dziecko pilnie odrabiało angielski, myło zęby i zakładało szalik, nie zauważając wcale, że stało się nagle niedźwiadkiem. Sztuka kończy się happy endem, ale…

Oddajmy głos autorce:

„Czytałam w swoim życiu wiele sztuk dla młodego widza o dorosłych, którzy nie mają czasu dla dziecka, bo są zbyt skupieni na pracy. Ale nie czytałam jeszcze dramatu, który przygląda się krytycznie współczesnym trendom w rodzicielstwie – gdy dorośli nie mają czasu dla dziecka, bo są nazbyt skupieni na rodzicielstwie.
Bo napisało się szybko. Tekst mościł się wcześniej, rósł i nabierał kształtów, a powołała go do życia wannabe niedźwiedzica, czyli ja, Malina, trochę dramatopisarka, trochę matka sześciolatka. To ja w tym dramacie tak gonię, ja tak próbuję doskoczyć, dobiec, dorównać, że przestaję zauważać. Z rozmów i obserwacji wiem, że nie ja jedna. Gdy zewsząd czujemy parcie na Doskonałość Roku, układamy bio truskawki w pudełku śniadaniowym z przegródkami, poimy tranem, kremujemy filtrami, rysujemy zawijaski protoplastów liter i integrujemy sensorycznie zgodnie z zaleceniami specjalistów, możemy pogubić to co najważniejsze. Bliskość. Kontakt. Czas. Zwyczajne i nie skupione na celu bycie razem z dzieckiem. Zatęskniłam za byciem niedźwiedzicą i półrocznym przytulaniem się do synka.
Jednak głównym bohaterem tej sztuki jest dziecko. Spróbowałam zobaczyć ten pęd jego oczami, dostrzec tego chłopca i to, jak może się czasem czuć niewidzialny. Ja wiem, że to nie tak – bo przecież widzę go oczami i sercem, ale… no właśnie – jak to wygląda z jego perspektywy? W przypadku tego dramatu łatwo było o happy end – wystarczyła refleksja. Oby podobnie było i w życiu”. (cytat za „Notatnikiem Teatralnym”)