język polskijęzyk angielski

Schirach, Ferdinand von

Jej słowo. Jego słowo.

Tytuł oryginalny
Sie sagt. Er sagt.
Tłumacz
Nowacka, Iwona
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
na podstawie sztuki powstał również w 2024 r. niemiecki film telewizyjny pod tym samym tytułem wyemitowany 26 lutego 2024
Prapremiera
7 września 2024, Kammerspiele der Josefstadt, Wiedeń, reż. Sandra Cervik; węgierska 13.12.2024, Teatr Józsefa Katony w Budapeszcie; prapremiera niemiecka: 13.06.2025, Schauspielbühnen Stuttgart

Czasami zdarzają się sprawy kryminalne, w których łańcuch dowodów i poszlak prowadzi jak po nitce do kłębka – ku rozwiązaniu jednoznacznej i potwornej zagadki. Bywa jednak i tak, że ów łańcuch ma brakujące ogniwa, a zarówno sąd, jak i opinia publiczna musi rozstrzygnąć sprawę zawierzając słowom jednej bądź drugiej strony. To właśnie takiej rozprawie poświęcony jest najnowszy dramat sądowy Ferdinanda von Schiracha, Jej słowo. Jego słowo. Katharina i Christian zakończyli romans po kilku latach namiętnej, ale i obciążającej psychicznie relacji. Spotkali się jednak zupełnie przypadkiem kilka miesięcy później. Trzy dni po owym spotkaniu Katharina zgłosiła się na posterunek policji i zeznała, że została zgwałcona przez Christiana.

Sztuka von Schiracha w całości rozgrywa się już na sali sądowej podczas rozprawy oskarżonego o gwałt Christiana. Widzowie słuchają drobiazgowych zeznań świadków, obserwują potyczki oskarżyciela i obrończyni. Autor ze zręcznością dawkuje informacje, trzymając publiczność w niepewności. Za pośrednictwem zeznań biegłych w najdrobniejszych szczegółach poznajemy procedury obowiązujące służby porządkowe w przypadku gwałtów. Von Schirach zamienia widzów w sędziów – to nam dostarczane są dowody i my gromadzimy informacje. Publiczność raz zawierza słowom ofiary, żeby za chwilę podzielać wątpliwości podnoszone przez obronę.

O tym, że sztuka von Schiracha wykracza poza ramy tradycyjnego dramatu sądowego, decyduje zeznanie Ludmili Altstedt z Instytutu Psychiatrii Sądowej. Altsted bezlitośnie rozprawia się z mitami narosłymi wokół gwałtu, których przejawy możemy teraz dostrzec w zeznaniach innych świadków – jak przykładowo w zeznaniu policjantki, według której Katharina nie zachowywała się jak ofiara gwałtu, ponieważ była zbyt spokojna. Ekspertka przytacza konkretne badania, statystyki i w surowy, racjonalny sposób pokazuje, jak tkwiące w każdym z nas uprzedzenia i nieuświadomione przekonania na temat gwałtu kierują naszymi ocenami takich przypadków. 

Autor konfrontuje publiczność z niewygodnym faktem, że w takich sprawach, gdzie tytułowe „jego słowo” ściera się z „jej słowem”, nie decydują dowody i zeznania, a przenikające społeczeństwo fałszywe wyobrażenia. Diagnoza ta zostaje zestawiona z realiami systemu prawnego, w którym znajduje się cytowany na koniec sztuki zapis o tym, że prawo ma „porządkować emocje”, a więc opierać się na faktach. Czy zatem według litery prawa to nie sędzia powinien rozpoznać w sobie mity, które mogą wpływać na wyrok? A jak postąpilibyśmy my, jeśli decyzja należałaby do nas? Przed takim wyborem stawia widzów autor, nie zdradzając publiczności finału rozprawy. Każdy po wyjściu z teatru musi rozstrzygnąć sprawę zgodnie z własnym sumieniem, rozliczając się z własnych uprzedzeń.

Sztuka von Schiracha to wstrząsająca i zmuszająca do refleksji opowieść, która mocnym i zdecydowanym głosem włącza się w dyskusję wokół ruchu #metoo. W zręczny sposób podejmuje i komentuje argumenty obydwu stron tej publicznej debaty, unikając przy tym agitacji, uproszczeń i emocjonalnych rozstrzygnięć. To jednak również błyskotliwie napisany sądowy thriller, który rzuca publiczności niemałe wyzwanie. 

Bóg

Tytuł oryginalny
Gott
Tłumacz
Nowacka, Iwona
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Dramat sądowy
Szczegóły obsady
7 ról może być obsadzona dowolnie
Prapremiera
10 września 2020, koprodukcja Berliner Ensemble i Düsseldorfer Schauspielhaus
Prapremiera polska
23 kwietnia 2022, Teatr Nowy w Poznaniu, reż. Piotr Kruszczyński (pod tytułem "Prawo wyboru")

Jak chcemy żyć? A w jaki sposób chcemy umrzeć? Każdy z nas zna to skryte marzenie, by móc odejść z tego świata bezboleśnie i w otoczeniu bliskich. Ale jak często to marzenie się spełnia? Na co realnie możemy liczyć?

Chcielibyśmy umrzeć godnie. Ale choroby, wypadki, wojny, głód, rozpacz - biologia lub zewnętrzne okoliczności - mogą pozbawić nas tej szansy na zachowanie godności, na którą tak bardzo liczymy. Co gdybyśmy mogli decydować o tym, jak skończymy? Moglibyśmy dokonać aktu samobójstwa. Ale skok z mostu, przecięcie tętnic, rzucenie się pod pociąg - to nie są wyjścia, jakie chcielibyśmy wybrać dla siebie. Nasza śmierć nie ma szokować ludzi, nie ma sprawiać nikomu przykrości, ma być pokojowym aktem z wyboru, w zgodzie z własnym sumieniem. Czy to możliwe, dokonać takiego wyboru i móc liczyć na wsparcie otoczenia?

Według prawa niemieckiego to niemożliwe, paragraf 217 kodeksu karnego z roku 2015 zakazuje "handlowego wspierania" samobójstwa. Osoby prywatne, osoby towarzyszące w umieraniu, lekarze, organizacje pomocy w umieraniu, pielęgniarze i prawnicy składali protesty przeciw temu paragrafowi. Według nich zakaz ten godzi w ich podstawowe prawa. Ponieważ jeżeli państwo zakazuje pomocy w umieraniu, jednocześnie odmawia ludziom prawa do samostanowienia o sobie. 26 lutego 2020 Federalny Trybunał Konstytucyjny zezwolił lekarzom na udzielanie pomocy w umieraniu.

Sztuka Ferdinanda von Schiracha dotyczy śmierci. Mówi o kwestiach takich jak wolność jednostki, autonomia i samostanowienie. To sprawy dyskutowane od lat, rozpięte na osi moralność, chrześcijaństwo i polityka. Jak chcemy żyć? Jak chcemy umrzeć?

(za: Kiepenheuer Bühnenvertrieb)