język polskijęzyk angielski

Vilar, Esther

Palermo między słowami

Tytuł oryginalny
Reden und Schweigen in Palermo
Tłumacz
Miracki, Bartek
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Postacie
Atrakcyjna, lecz już nie całkiem młoda, ciemnowłosa kobieta; mężczyzna w średnim wieku, o wyglądzie pospolitym, mocnej budowie ciała
Czas akcji
Współczesność
Miejsce akcji
Luksusowy apartament w jednym z pustych hoteli w Palermo, Sycylia

Tekst Esther Vilar to niejako następstwo inflacji erotycznych doznań we współczesnym świecie. Konsekwecja tej wolności okazała się przeciwieństwem tego, o co walczyli i na co liczyli swego czasu wojownicy: totalne zubożenie erotyki, wymierne zwyrodnienie seksualnego pożądania, ostateczny triumf pornografii. Oraz po obu stronach nieustanny przybór fantazjowania o przemocy, gdzie mężczyźni widzą się najlepiej w roli gwałcicieli, kobiety zaś jako ofiary. Jest to parodia stylów pornograficznych, krytyka rutyny i nudy małżeństwa oraz rozpaczliwych prób ożywienia związku. Na scenie mamy seks, a dialogi przesycone są pastiszem "rzeczywistości przesyconej seksem".

W sztuce tej występują dwie postaci: kobieta i mężczyzna, ale to, że jest to małżeństwo, dowiadujemy się dopiero pod koniec dramatu. Sztuka nie ma prawie wskazówek reżyserskich. Scen, które mogą być odpychające, nie należy usuwać, ale można je skrócić – odbywają się one głównie w zaciemnionej części sceny. Zatem widz odbiera głównie tekst, a nie obraz.

Królowa i Szekspir

Tłumacz
Intrator, Bożenna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Zamek w Richmond, w którym Królowa lubi spędzać zimy. Akcja rozgrywa się wieczorem i nocą z 23. na 24. marca 1603 roku. Występują: 70letnia Elżbieta I, królowa Anglii, 17-letnia Lady Southwell, 35-letni Jakub VI, król Szkocji, równolatek Elżbiety - Arcybiskup Whitgift oraz 39-letni dramatopisarz William Szekspir.

Portret pozbawionej złudzeń starej kobiety o żelaznej woli na tle rodziny i dworu. Kontrapunktem dla jej monologów jest postać milczącego poety - świadka epoki, który większość swych utworów poświęcił kwestiom walki o władzę i moralnych dylematów z niej wynikających. Umierająca Elżbieta zaprasza na herbatkę do swej sypialni Arcybiskupa Whitgifta, Jakuba, syna jej znienawidzonej siostry - Marii Stuart oraz Williama Szekspira, najwybitniejszego ze znanych jej pisarzy. Arcybiskup wysłuchuje niekonwencjonalnej spowiedzi królowej - wolnomyślicielki i twardej realistki w jednej osobie. Zjawia się dramatopisarz. Próżna Elżbieta pragnie dociec, dlaczego nie uczynił jej dotąd bohaterką żadnej ze swych sztuk. Podaje mu pióro i papier, i reżyseruje scenę: oto odchodząca monarchini; uważa to za dobry temat do dramatycznego utworu. Uroczyście zabija ulubionego pieska. Chce, aby opuścił świat przed nią. To samo spotyka sforę chartów i szpiców na dziedzińcu; goście słuchają przedśmiertnego ujadania. Mężczyźni, łącznie z oniemiałym poetą, muszą odtańczyć ostatni taniec z królową. Staruszka zasypia. Lady S., która "chce do teatru", recytuje milczącemu Szekspirowi fragmenty Romea i Julii. Rubaszny Jakub wciela się w postać zalotnika - kochanka, pragnie uwieść dziewczynę. Królowa budzi się i widzi, że "pisarczyk" napisał zaledwie jedno krótkie zdanie o... śnie. Ponownie wciąga kokainę i wieczór toczy się dalej, pośród modlitw zdegustowanego biskupa, pochlebstw Jakuba i głupstw, wygadywanych przez Lady S. Elżbieta bawi się w teatr, zastanawia się nad naturą śmierci - snu życia, opowiada o najbardziej znaczących momentach swego panowania, recytuje kwestie szekspirowskich bohaterów. Wreszcie składa hołd poecie: dziękuje mu za zaszczyt bycia jego królową. Zażywa truciznę i żegna się z nim, po czym wyznaje Jakubowi, że nie akceptuje go jako króla: nie ma komu przekazać królestwa. Gdy umiera, Arcybiskup nakazuje zgromadzonym zapomnieć o bluźnierczych mowach Elżbiety. Oficjalna wersja brzmi: umarła z modlitwą na ustach. Biją dzwony.
Epoka elżbietańska należy do najbardziej fascynującego okresu w dziejach Wielkiej Brytanii. Autorka stosuje lubiany przez publiczność chwyt pokazania sławnych osób w ich prywatnych, intymnych chwilach. Czytelnik i widz chętnie śledzi ukryte motywy, emocje i uczucia, o których nie pisze się w podręcznikach historii i literatury. Dlatego też tekst E. Vilar jest ciekawą propozycją dla miłośników historii i... Szekspira.

(Julita Grodek dla ADiT)

Carmen

Tytuł oryginalny
Carmen
Tłumacz
Kaduczak, Jacek
Gatunek sztuki
Farsa
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
współczesna farsa na dziesięć telefonów komórkowych (3 akty)

Czy współczesność jest choć trochę romantyczna? Czy nie potrafimy już przeżywać uczuć bezpośrednio, a jedynie - poprzez komórkę? Pomimo użytych rekwizytów farsa E. Vilar przekona nas, że nawet dzisiaj ludzie zdolni są do najbardziej gwałtownych wyczynów. Podczas przedstawienia opery Bizeta po teatrze i okalającym go parku krążą trzy Carmencity: jedna zimna i skomputeryzowana, druga - temperamentna i chaotyczna, trzecia - leciwa, ale jeszcze "w pretensjach" i z apetytem na młodego kochanka. Okazuje się, że wszystkie one mają coś wspólnego z wątkiem rozgrywającym się na scenie. Z wolna odsłania się przed nami misterna sieć intryg, w które wplątane są postacie. Nie widzimy ich partnerów, są bowiem "po tamtej stronie" telefonu. Zdrada, rozwód, zerwanie, znalezienie nowego partnera, wątpliwości i poszukiwanie uczucia, śmiertelna choroba - losy bohaterek mieszają się ze sobą. Kontrapunktem dla ich perypetii są postacie trzech (również w różnym wieku) Jose. Oni także uwięzieni są przy swoich telefonach i uwikłani w wielopiętrowy dramat. Jeden z nich, krytyk muzyczny, taszczy ze sobą wszędzie kota. To jedyne, co pozostało mu z małżeństwa, gdy żona zabrała mieszkanie i dziecko. Amantki i Amanci mijają się w parku i na schodach, połączeni rozmową z braćmi, siostrami, żonami, mężami, kochankami i przyjaciółmi. Tymczasem słyszymy "czwartą Carmen" i "czwartego Jose", jak wyśpiewują z przejęciem swoje nieśmiertelne arie o odwiecznym pożądaniu, niszczącej zazdrości, pragnieniu szczęścia, ale i wolności. Miłość to dziki ptak. I tylko japoński biznesmen w delegacji jak gdyby nigdy nic wciąż recytuje do swej "komóry" indeks giełdowy.
Akcja rozgrywa się we wspaniałym budynku opery w jednym z wielkich, nowoczesnych miast hiszpańskich i łączy się ściśle z operą Georgesa Bizeta. Z wyjątkiem  zakończenia, postaci nie komunikują się ze sobą przy pomocy słów. Rozmowy prowadzą wyłącznie z nieobecnymi, używając do tego celu telefonów komórkowych. Bohaterowie mają po kilka tożsamości, np. japoński  biznesmen w delegacji w akcie trzecim jest dublerem aktorki grającej na scenie rolę Micaeli, pierwsza, najmłodsza Carmen jest również Żoną i Sprzedawczynią itd. Gdy dramat na scenie i przy komórkach osiąga swoje apogeum - Mężczyźni wyciągają z telefonów anteny. Po blasku stali można się zorientować, że są to małe, ostre noże. Zadają ciosy trzem nieznajomym Kobietom, te padają martwe. Mężczyźni patrzą z przerażeniem na swoje ofiary, w drzwiach pojawia się Japończyk, tym razem nie 
rozmawiający przez telefon. Skonfundowany, rozgląda się wokół. Wzywa policję. Don José mówią chórem o martwych Carmen: "Nie wiemy nawet, jak się nazywają!"

 

Anielska edukacja

Tytuł oryginalny
Erziehung der Engel
Tłumacz
Kaduczak, Jacek
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

 

(Bóg, Anielica, Anioł, Mr Max Klein, Miss Sarah Rodinski, Nancy, Mrs Gladstone, Sr Robles, Wielebny Hopkins)

Miejsce akcji: stacja kosmiczna, gdzie niedawno zmarli (czyli nowi aniołowie) przez jeden dzień uczą się latać, zanim nie odlecą do raju.

Czas akcji: współczesność

W poczekalni do raju, przypominającej terminal lotniska pasażerskiego, pojawia się Bóg, dojrzała, atrakcyjna kobieta w niebieskiej sukience i lekarskim fartuchu. Odwiesza parę skrzydeł w szatni i siada przy komputerze. Pomaga jej para aniołów, biała, piękna kobieta i czarny, przystojny mężczyzna, obydwoje w niebieskich mundurach. Bóg przyjmuje kolejną grupę umarłych.

Sarah Rodinski, zagorzała feministka żydowskiego pochodzenia, jechała właśnie na lotnisko Kennedy’ego, żeby odebrać Germain Greer, znaną działaczkę ruchu kobiecego, i została śmiertelnie ranna w wypadku samochodowym. Wielebny Hopkins, telewizyjny kaznodzieja, zmarł w czasie kazania na atak serca. Na skromnej służbie Bogu dorobił się pięćdziesięciopokojowej willi. Pani Johnathanowa Gladstone, wdowa po artyście malarzu, opiekunka i propagatorka jego artystycznej spuścizny umarła w swoim nowojorskim apartamencie. Senior Robles, handlarz narkotyków z Ameryki Południowej, został zamordowany przez konkurencję. Nancy Carbucci, dwunastoletnia dziewczynka, za namową brata bliźniaka wyskoczyła z czterdziestego piętra na paralotni i rozbiła się w Central Parku. Zawsze chciała być kosmonautką. Jako ostatni w poczekalni pojawia się Max Klein, amerykański dramaturg i ateista. Zginął w wypadku samochodowym. Jest przekonany, że znalazł się w domu wariatów.

Bóg cierpliwie tłumaczy nowo przybyłym, że piekło nie istnieje. Wszyscy umarli stają się aniołami i idą do raju. Życie wieczne polega na swobodnym lataniu w przestrzeni ponad ziemią. Trzeba tylko nauczyć się latać.

Rozpoczyna się, więc pierwsza, teoretyczna lekcja latania. Anioł rozdaje niebieskie broszurki z napisem ZRN, czyli zasadami ruchu niebieskiego. Bóg wyjaśnia, w jakich obszarach wolno latać, dokąd lepiej się nie zapuszczać, kto ma pierwszeństwo itd. Następnie Anielica pokazuje, jak zakładać plecak ze skrzydłami. Później przyszli aniołowie ubrani w niebieskie dresy, ćwiczą latanie „na sucho”, na trampolinie i koźle gimnastycznym. Max nie bierze udziału w ćwiczeniach. Trzyma się z boku, obserwuje. Sarah, z początku szara i nijaka, pięknieje i rozkwita.

Po zakończeniu gimnastyki, uczniowie siadają z Bogiem w wielkim kole. Aniołowie podają napoje chłodzące. Rozpoczyna się Sąd Ostateczny, czyli ludzie zadają Bogu dręczące ich pytania. Odpowiedzi na nie dostaną na piśmie, tuż przed odlotem. Kiedy kończy się Sąd Ostateczny, zostają spuszczone huśtawki i uczniowie znowu zabierają się za ćwiczenia fizyczne. W międzyczasie zdejmują i zakładają skrzydła. Max znowu się ociąga. Podchodzi do niego Sarah, zakłada mu skrzydła i popycha jego huśtawkę.

Wreszcie przychodzi czas, żeby odlecieć. Wszyscy oprócz Nancy wydają się przygnębieni. Pierwszy ma wylecieć Wielebny Hopkins. Najpierw dostaje rulonik z odpowiedzią na swoje pytania i Anielica prowadzi go do tunelu. Wielebny trochę się waha, ale wreszcie skacze. Po nim przychodzi kolej na Roblesa, Nancy, panią Gladstone, Sarah. Wreszcie Max zostaje sam z Bogiem. Wyrzeka się życia wiecznego. Wraca szczęśliwa Nancy i ciągnie go za rękę.

 

Strategia motyli

Tytuł oryginalny
Die Strategie der Schmetterling
Tłumacz
Intrator, Bożenna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Miejsce akcji to domek na odległej wysepce w okolicach Buenos Aires.
Adriana, młoda Argentynka z widoczną ciążą spotyka się z Ewą, kobietą po pięćdziesiątce, której wygląd oraz zwyczaje zdradzają pochodzenie angielskie.
Ewa jest wdową po rodowitym Argentyńczyku, z którym Adriana miała wieloletni romans i który według sprawozdania sądowego popełnił samobójstwo. Kobiety spotykają się po raz pierwszy, choć sporo o sobie nawzajem wiedzą. Rozmowa odbywa się w ogromnym napięciu, w końcu udaje się Ewie nakłonić Adrianę do podpisania umowy, w której zrzeka się wszelkich praw do spuścizny po kochanku i w zamian otrzymuje dwa miliony dolarów. W ten sposób Ewa, jedna z najbogatszych osób w Argentynie, chce przekreślić ten romans.
Adriana żąda prawdy o śmierci ukochanego. Od sędziego dowiedziała się, że Ewa jest morderczynią - zapłaciła za ukrycie dowodów zbrodni.
Centralną postacią sztuki jest Adriana, młoda Argentynka, nosząca żałobę po kochanku, w przeciwieństwie do wdowy po nim, Ewy, dystyngowanej Angielki po pięćdziesiątce. Ewa jedynie chce obejrzeć i odprawić czekiem na dwa miliony dolarów kochankę męża, aby nie rościła sobie przypadkiem praw do spuścizny po nim. Adriana jednak żąda prawdy o śmierci kochanka twierdząc, że nie było to samobójstwo, a morderstwo i że Ewa je popełniła.

 

Speer

Tłumacz
Kaduczak, Jacek
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
Rok 1980
Miejsce akcji
Akademia Sztuk Pięknych, Plac Paryski 4 w Berlinie Wschodnim

W dużej byłej sali wystawowej spotykają się Albert Speer - 75 lat, architekt, była prawa ręka Hitlera, który zaprojektował dla niego stolicę świata Germanię, pracował w tej właśnie sali –oraz Hans Bauer- lat 50, wydaje się członkiem NSDAP i podaje się za wielbiciela Speera, choć jego uwielbienie często przerywają pytania atakujące jego przeszłość. Ich rozmowa jest pełna napięć, raz ma charakter ostrego wywiadu, raz pasji dla wspólnej sprawy; w imieniu Honeckera Bauer proponuje Speerowi zaprojektowanie idealnego państwa komunistycznego. Speer najpierw uważa to za dowcip, rozważając propozycję na poważnie waha się. W końcu zgadza się, choć nie wprost.
Okazuje się, że ich rozmowa była nagrywana. Speer jest w ich rękach, za wiele swoich wypowiedzi mógłby dostać dożywocie. Kiedy wydaje się, że teraz naprawdę zostali sami Bauer, dotąd wzorowy komunista, odpowiadając na wnikliwe pytania Speera, ujawnia prawdziwą twarz. Wychodzi z niego cała nienawiść do partii, systemu. Poza tym nie jest członkiem partii, został wybrany do tej roli. Jak to aktor.
Speer, chcąc ratować własną skórę, proponuje Bauerowi zorganizowanie ucieczki; w zamian żąda taśmy z nagraniem. Bauer odmawia. Duma nie pozwala mu przyjąć pomocy od jednego ze “sprawców” tego więzienia. Uważa, że gdyby naziści nie zaatakowali Rosji, nie powstałaby NRD. “Nie bierze się kluczy do więzienia od projektodawcy - architekta.”
Na żądanie Bauera Speer opuszcza salę. Kiedy i Bauer zabiera się do wyjścia, zza ściany rozlega się kobiecy głos: “Panie Bauer? – Jest tu kilku panów, których zainteresował Pański ostatni monolog.”
Ucieczka okazuje się niemożliwa.

Papieżyca

Tytuł oryginalny
Die amerikanische Päpstin
Tłumacz
Bikont, Karolina
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
monodram dla kobiety
Miejsce akcji
studio telewizyjne
Prapremiera polska
Teatr Studio w Warszawie, 2000

Mamy rok 2022. Po raz pierwszy w historii głową kościoła została kobieta – Joanna II. W wyniku trwającej od dziesięcioleci liberalizacji kościoła, który stara się dopasować do rosnących wymogów jego wyznawców, demokratycznie wybrana Papieżyca zastaje kościół pod każdym względem zrujnowany. Domy Boże walą się i są puste. Wierni odchodzą masowo od katolicyzmu i idą tam, gdzie religia (np. islam) lub sekta narzuca im surowe zasady. Wśród pozbawionego przywilejów oraz majątku kleru szerzy się zobojętnienie i rezygnacja.
Od czasów świetności, sławy i światowego uznania kościół poszedł w fatalnym kierunku, aż osiągnął apokaliptyczny etap końcowy. Religia jako schronienie dla człowieka, jako humanitarna instancja wyznaczająca reguły życia w społeczeństwie sama siebie pozbawiła znaczenia i funkcji pedagogicznej.
W przemówieniu emitowanym przez telewizje całego świata Papieżyca porusza tematy, które bezsprzecznie wskazują na konieczność zmian. Cechująca każdego człowieka niemoc, strach przed wolnością i jej konsekwencjami, to tylko niektóre z nich. Esther Vilar nie oszczędza nikogo: wyemancypowane kobiety, kochający wolność mężczyźni, młodzież buntująca się dla zasady - każdy jak w lustrze zobaczy pozorność swoich przekonań, kłamstwo z tym związane i – jako wynik – własną porażkę.

Moskito

Tłumacz
Intrator, Bożenna
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn

Pełna długość ; Jedna dekoracja - wnętrze

Sztuka w trzech aktach dla bardzo młodej aktorki i aktora w średnim wieku.

Właściciel wielkiej fabryki lodówek ma urodziny i pomimo że jest żonaty, postanawia je spędzić nie z rodziną, tylko z jedną ze swoich recepcjonistek, którą uwiódł kilka miesięcy temu. Jest straszny upał, para jedzie do letniego domku mężczyzny, nad morze. Tam najpierw rozgrywają się sceny miłosne, którym towarzyszy duże spożycie Whisky, szczególnie przez mężczyznę, później konfrontacja telefoniczna mężczyzny z żoną, która anonimowym telefonem została poinformowana o jego romansie z blondynką z recepcji, konfrontacja telefoniczna dziewczyny z żoną i z dziećmi. Mężczyzna zostaje wmanewrowany w sytuację, w której nigdy (chociaż ma na sumieniu niejedną aferę z atrakcyjnymi pracownicami) nie miał zamiaru się znaleźć: ma się rozwieźć, nie ma prawa wstępu do swojego domu, ma pozostać ze swoją recepcjonistką, która planuje już ślub i trójkę dzieci. Mężczyzna – pijany – rzuca się na dziewczynę, zaciska dłonie na jej szyi, ale w tym momencie komar, z którym dziewczyna jakby nawiązała wcześniej swego rodzaju kontakt, kąsa mężczyznę w bębenek, mężczyzna wypuszcza z dłoni szyję dziewczyny, otrzeźwiony ugryzieniem. Skruszony przeprasza za wybuch, stwierdza, że z pewnego rodzaju ulgą pogodził się z sytuacją (po raz drugi w życiu jest zakochany i nie potrafi sobie wyobrazić życia bez swojej nowej miłości). W tym momencie okazuje się, że anonimowy telefon do żony wykonała matka dziewczyny. Mężczyzna zamroczony alkoholem podejrzewa dziewczynę o zmowę z matką, popada w paranoję, że dziewczyna wcale nie była dziewicą, kiedy mu się oddała, że miała już wielu mężczyzn,  rzuca się na nią i zaczyna ją dusić. Niestety nikt nie słyszy krzyków dziewczyny, nawet komar nie reaguje, dziewczyna traci życie. Mężczyzna przerażony przeżywa załamanie nerwowe, sztuka kończy się niesamowicie głośnym bzykaniem moskitów.

Temat jest znany publiczności teatralnej przede wszystkim z komedii.
Żonaty mężczyzna uwodzi młodą dziewczynę i nagle to on jest tym, który znajduje się w pułapce. W rzeczywistości, nie w teatrze, u podstaw każdej z takich historii leży dramat – żeby osiągnąć swój cel, mężczyzna wykorzystał swój status, swoją pozycję. Dziewczyna, wykorzystuje ze swojej strony, również w taki sam bezwzględny sposób, swoją młodość i piękno, ażeby dostać się na miejsce żony mężczyzny. A żona z kolei wykorzystuje wspólne dzieci, żeby swojego męża zatrzymać.

"[...] Pod płaszczykiem konwencjonalnej, podstawowej konstelacji znanej z komedii, można odkryć zimną walkę o władzę, którą niestety wielu z nas rozgrywa nawet w najbardziej intymnych sferach swego życia. Pod tym płaszczykiem można (...) odkryć darwinizm socjalny, który pod pojęciem 'miłości' rozumie walkę każdego przeciw każdemu i na dodatek bez jakichkolwiek skrupułów, gdzie ten, kto najmniej kocha, wygrywa."

Esther Vilar

(przekład cytatu oraz streszczenie: Bożena Intrator; dla ADiT)

 

Matematyka miłości

Tytuł oryginalny
Mathematik der Liebe
Tłumacz
Kaduczak, Jacek
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
monodram dla kobiety lub duodram
Szczegóły obsady
ewentualnie +1M
Miejsce akcji
scena

Roberta, gwiazda teatru, informuje publiczność, że przewidziane na ten wieczór przedstawienie się nie odbędzie, ona sama natomiast chce ogłosić swoją rezygnację z występów na scenie i wyjaśnić motywy tego kroku. Okazuje się, że Roberta otrzymała właśnie informacje o śmierci swojej największej miłości, mężczyzny, na którym jedynie jej zależało. Bez niego jej kariera nie ma sensu.
Monolog kobiety, która całe życie szaleńczo kochała niedostępnego dla niej mężczyznę, inkrustowany przykładami z życia Niny Gluckstein, bohaterki sztuki, która miała być grana tego wieczora, to pretekst do ukazania kondycji kobiety opętanej wielką, a niemożliwą do spełnienia miłością.