Daughters of Heaven Michelanne Forster miały swoją wersję filmową (Niebiańskie istoty, reż. Peter Jackson), która okazała się sporym hitem. Za kanwę opowieści posłużyły autentyczne wydarzenia: 22 czerwca 1954 w odległej części Victoria Park w miejscowości Christchurch Juliet Hulme i Pauline Parker zatłukły na śmierć matkę Pauline. Sztuka opowiada o namiętnej przyjaźni dziewcząt i wydarzeniach, które doprowadziły do morderstwa.
Na wieść o morderstwie nowozelandzka prowincja zahuczała od plotek, dziewczęta osadzono w dwóch osobnych więzieniach. Wyszło na jaw, że bezpośrednią przyczyną popełnionej przez nie zbrodni był fakt, że matka Pauline zabraniała córce spotykać się z przyjaciółką i kochanką.
Wyrafinowana Juliet i prostoduszna Pauline poznały się w szkole i „zwariowały" na swoim punkcie. Zamieszkały w fantastycznym, wymyślonym przez siebie świecie, pełnym przygód i poezji. Obie złożyły sobie uroczystą przysięgę pozostania ze sobą na wieki. Rodzina Juliet, dobrze sytuowana i bardziej liberalna (a właściwie też i obojętna na to, co dzieje się z dziewczyną), patrzyła przez palce na jej „młodzieńczy wybryk". Pauline pozostawała pod kuratela ojca i konserwatywnej matki, która ostatecznie stanęła jej na drodze do wymarzonego życia z Juliet.
Narratorami w sztuce są osoby bezpośrednio zajmujące się śledztwem lub znające dziewczęta. Ich relacje służą jako wprowadzenie do poszczególnych scen, akcja rozpoczyna się i kończy w więzieniu. Dramat analizuje stosunek Brytyjczyków do klasy społecznej i płci, uwypukla negatywne aspekty życia na prowincji, takie jak antyintelektualizm, hipokryzja i bigoteria.
Sztuka wydana przez Victoria University Press, 1992
Z recenzji:
"...the play is destined to reach a wide audience. My guess is that it will quickly become central to the canon of indigenous New Zealand drama" – Shelagh Duckham Cox, New Zealand Books