język polskijęzyk angielski

A.K.A.

Tytuł oryginalny
A.K.A.
Tłumacz
Birden, Rubi
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Monodram dla młodego mężczyzny
Szczegóły obsady
ewentualnie więcej pomniejszych ról, m.in. matki, kolegów

Nastoletni Robert jest podwójnym przedstawicielem mniejszości − jako Ślązak (w oryginale Katalończyk) i jako osoba adoptowana, mająca bliskowschodnie pochodzenie. „Ciapaty” − mówią o nim czasem droczący się koledzy. „Ciapaty” − mówią o nim też ci, którzy chcą go obrazić. Robert żyje sobie spokojnie do czasu, kiedy za pośrednictwem Tindera poznaje Klaudię. Ta znajomość okazuje się dla niego początkiem piekła, choć przecież zaczęła się magicznie...

Robert myślał, że złapał Boga za nogi. On − zwykły, zafascynowany rapem chłopak w kapturze, ze średnio zamożnego domu, lubiący czasem przypalić blanta, ona − najpiękniejsza dziewczyna w mieście, z dobrej rodziny. Znajomość rozwija się obiecująco, w końcu dochodzi do stosunku seksualnego. Robert jest zachwycony magią spędzonej razem nocy, nie rozumie więc, dlaczego Klaudia przestała się nagle do niego odzywać. Pewnego dnia do domu pukają policjanci. Okazuje się, że Klaudia za namową swojej kuzynki Sylwii oskarżyła Roberta o gwałt. Sprawa dodatkowo się komplikuje, kiedy Robert odkrywa swoją prawdziwą datę urodzenia − w rzeczywistości jest o trzy miesiące starszy, niż myślał. W dniu współżycia z piętnastoletnią Klaudią miał zatem już szesnaście lat, co oznacza dla chłopca kilka lat w poprawczaku, a następnie w więzieniu.

Bohater całe życie mierzy się z tym, że dla innych jest kimś obcym, co odczuł szczególnie boleśnie przez pomówienia nastawionej ksenofobicznie Sylwii i zmanipulowanej przez nią Klaudii. A jednak mówi:

"[...] Ale ja czuję, że jestem stąd, z tamtym się nie identyfikuję. Moi rodzice są stąd. To mój kraj i… Ale może jestem stamtąd. MIGRANTEM też nie jestem, jak to się mówi… Może «obcy» dla niektórych. Ale ja się czuję albo się czułem… stąd, to je mōjn Heimat. A dokładniej, mojej rodziny".

A.K.A. to sztuka, którą napędzają dwa napięcia: stosunek społeczności do obcego oraz konflikt wewnętrzny samego Roberta, który próbuje dookreślić swoją tożsamość, sytuującą się na przecięciu trzech: polskiej, śląskiej oraz kraju pochodzenia biologicznych rodziców (kwestie bohatera są napisane w dwóch językach: polskim i śląskim). Meyer akcentuje fakt, że tożsamości rzadko są ustrukturowane, częściej są bardzo płynne. Sztuka dotyka również innego interesującego tematu − pokazuje ciemną stronę ruchu #metoo i fakt, że czasami domniemane ofiary bywają w istocie oprawcami.

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: A.K.A.