Refleksyjny tekst inspirowany cyklem wierszy Wilhelma Müllera, do których muzykę skomponował Franz Schubert. Podróż zimowa przenosi nas do przestrzeni, w której zło stało się niezauważalną normą społeczną, a patologie życia codziennego wyszły na światło dzienne. Jelinek uwalnia z symbolicznej piwnicy skrywane grzechy Austrii i najbardziej brutalne zbrodnie patriarchatu, zwracając głos ofiarom, ale i katom. W potoku słów można usłyszeć spowiedź postaci córki Fritzla, która była przez lata więziona i zmuszana do kazirodczego związku, i Natashy Kampusch, która została uprowadzona jako dziecko i przez lata była przetrzymywana, również w piwnicy. Jelinek uruchamia proces demitologizacji i obdziera naszą rzeczywistość z pięknych pozorów o naszym społeczeństwie i o nas samych. Sama uważa ten tekst za jeden z najbardziej osobistych - zbliża się do historii rodziców i odczuwanej traumy z powodu eksterminacji Żydów podczas II wojny światowej. Ten bezkompromisowy traktat rozliczeniowy: o przemijaniu, o bezpowrotności minionego, o wędrówce ku śmierci jest bardzo osobisty, choć u Jelinek to, co osobiste, zawsze jest polityczne i przeplata się z elementami dyskursu publicznego o historii i społeczeństwie.