język polskijęzyk angielski

Heldalen

Autor
Tytuł oryginalny
Heldalen
Tłumacz
Klubowicz, Marta
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Miejsce akcji
1987 r., drewniany dom wysoko ponad wsią w północnej Norwegii

W tej sztuce, nieco z ducha Bergmanowskiego nihilizmu, wszelkie duchowe przekonania bledną w konfrontacji z ogromnym bagażem trudnych doświadczeń i ciężarem dochowywanej od pół wieku tajemnicy o zakazanej miłości i zemście. Czy świadomość istnienia związków homoseksualnych jest w stanie naruszyć skamieniały światopogląd konserwatywnych mieszkańców miasteczka?

Trzaskający mróz, drewniana chatynka gdzieś wśród ośnieżonych norweskich szczytów. Do drzwi domku Einara Kristiansena puka młody przedstawiciel lokalnej chrześcijańskiej wspólnoty – Tom. Tom wie, że zmarła ostatnia osoba, która opiekowała się Kristiansenem, czyli żona starca imieniem Mona. Kobieta zginęła w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Lokalny pastor, pan Birch, nakazuje młodzieńcowi spotkanie się z nestorem i nakłonienie go do przenosin do domu opieki. Młody mężczyzna z gorliwością zeloty stara się nawrócić wyraźnie ateizującego starszego pana na jedyną słuszną wiarę, przy czym zachowuje jednak szczerą wolę opieki nad tracącym zdroworozsądkową ocenę rzeczywistości Einarem. Spotkanie młodego, pełnego witalnej energii i misjonarskiego zapału mężczyzny ze zgorzkniałym starcem przyjmuje wyraz debaty religijnej i światopoglądowej. Werwa Toma przygasa w konfrontacji z opanowaniem i cynizmem osoby, która przecież miała być niedołężna i niezdolna do samostanowienia. Sytuacja komplikuje się, bo chatkę w górskim Heldalen zdają się opanowywać duchy. Mowa nie tylko o statecznej emanacji duszy zmarłej Mony, ale i o upiorach przeszłości, które coraz głośniej zdają się prosić o uwzględnienie ich roli w teraźniejszości bohaterów…

Gorliwy Tom zderza się z trudną do oswojenia prawdą – jego ojciec i Kristiansen byli w sobie zakochani. Kiełkującą miłość młodzieńców dusił w zarodku kostyczny pastor Birch, który znienacka staje się jednym z uczestników skomplikowanej psychologicznej gry. Kristiansen wywraca światopogląd Toma na nice, odwołując się do wyznawanej przez niego, przesiąkniętej martyrologią, apologii cierpienia: „Możesz być z niego [z ojca] dumny. Jeśli istnieje niebo – twój ojciec się na pewno tam znalazł. Bo na ziemi strasznie się męczył”.

Heldalen jest również przejmującym portretem samotności człowieka: „Tom, jak człowiek tak długo siedzi sam, to w świecie powstają szpary. I możesz przybliżyć oczy do tych szpar, i widzisz rzeczy, których inni nie widzą!”. Kristiansen, który decyzją pastora Bircha ma zostać umieszczony w domu opieki, jest być może jedyną osobą, która zachowuje obiektywny osąd rzeczywistości i zna prawdę o przeszłości duchownego – dokładnie pamięta makabryczne wydarzenia rozgrywające się we wsi w czasie drugiej wojny światowej. Jego świadectwo obciąża pozornie kryształowego pastora, jawiącego się jako wzór cnót dla mieszkańców. Wyznanie starca może wstrząsnąć dotychczasowym życiem społeczności. Prawdziwymi sędziami przeszłości stają się jednak milczące, acz obecne i współczujące – duchy.

 

Formularz zamówienia sztuki

Zamawiana sztuka: Heldalen