W knajpie, przystrajanej flagami nazistów i socjaldemokratów, bowiem oba ugrupowania obchodzą tego dnia swoje święto, odbywa się „dzień niemiecki” i „włoska noc”. Ci drudzy przekonani o swej wyższości moralnej organizują festyny z fajerwerkami i zupełnie nie są przygotowani na brutalny atak nazistów ćwiczonych w używaniu siły pięści i broni. Ponoszą klęskę, co w chwili powstania utworu wydawało się przesadą, ale rzeczywistość szybko przerosła profetyczną wizję pisarza; naziści zwyciężyli już dwa lata później. Akcja sztuki ukazuje rozpad „republikanów”, sił „lewicowych”, ufność, prostoduszność i bezsilność owej rozpolitykowanej masy, która nie potrafi zjednoczyć się wobec rosnącej siły narodowosocjalistycznej. Tytułowy włoski wieczór musi ustąpić „dniowi niemieckiemu”, zaś muzyka Mozarta i Kálmána – nazistowskiej muzyce marszowej.