Mówiono o niej „głos ery atomowej“. Nazywano „kolorowym ptakiem PRL-u”. W paryskiej Olimpii swoim głosem podobno wprawiła w drżenia kryształowe żyrandole, a na scenę w Las Vegas wjeżdżała białym jaguarem. Jej życie jest owiane wieloma tajemnicami... Jak wyglądały ostatnie lata jej życia i jaką cenę zapłaciła za uwielbienie publiczności? Pogrążyła się w samotności czy obłędzie? Teraz ciężko rozpoznać w niej gwiazdę z dawnych lat - ukrywająca się w domu-śmietnisku, obserwowana przez grupkę kotów, diva może jedynie wspominać światła neonów i tłumy wielbicieli. W tym bolesnym zapomnieniu towarzyszą jej MAŁA - piękna mechaniczna laleczka i ZŁA - antykobieta, ale nie mężczyzna; to natrętne wspomnienia jej wzlotów i upadów. Na szczyt wyniesie ją ponownie śmierć, widowiskowa i godna największej z gwiazd. Tylko czy zdąży dać obiecaną makrelkę swoim kotom?
Las Villas nie jest biografią Violetty Villas, to bardziej fantazja na temat archetypu ikony popkultury w klimacie Soku z żuka Tima Burtona. Jest tu, cytując didaskalia sztuki, "dużo miejsca na ciszę i echa. Te bieżące. I te sprzed lat. Nikt nie wychodzi na zewnątrz. Nikt nie może tego zrobić. Jeśli ktoś wychodzi, wybiega lub znika, to tylko udaje. Co najwyżej umiera." Autor dekonstruuje mit artystki przytłoczonej własnym sukcesem, pogrążającej się w paranoi obrazów z przeszłości. Zróżnicowany język postaci z ironicznie brzmiącym kocim chórem oddaje atmosferę obsesyjnego wołania o uwagę i zrozumienie, którego jednak wcale się nie chce.
- Sztuka ukazała się w antologii Sześć opowieści o tym, jak godnie przeżyć życie, wydanej w roku 2021 nakładem wydawnictwa ADiT.