język polskijęzyk angielski

3

The story of Jacob

Genre
Drama
Female cast
Male cast
Original language of the play
Polish premiere
17th March, 2017, The Gustaw Holoubek Teatr Dramatyczny, Warszawa – The Tadeusz Łomnicki “Scena na Woli”, directed by Ondrej Spišák; second premiere – 13th January, 2024, Teatr Ateneum, Warszawa; directed by Aldona Figura
Cast details
Several characters per an actor
Original title
Historia Jakuba

Marian – who has been saved from the Ghetto by a Polish family, according to his biological mother’s last will,  steps his way into a seminary, only later to take up a job at a small parish. When it comes to religion, Marian is extremely serious, and when observing sinful habits of the provincial church, he feels both disgusted, and terrified.

Because of this, he escapes to the Catholic University in Lublin, where he takes up philosophy studies. He pursues with his PhD while spending time on a scholarship in Paris, however he is forced to come back (to his country) due to unfair suspicions of breaking up the laws of celibacy. At home, his mother reveals the s long  hidden truth about the priest’s Jewish origins. Shaken, the man tries  to find his biological family with the help of befriended nuns. At the same time he is struggling to find his way through the perplexed depth of his complex identity, this time considering Catholic faith, Judaism, Polishness and Jewishness – the family who raised him, and the one that war took  away from him.

He decides to take up a different name – Jacob – in honor of his father whom he never got to know, and soon later departs to Israel, to meet his Jewish relatives. In an act being not as much as a provocation, but rather a sincere, idealistic try to decompartmentalize, Marian and Jacob start wearing a clerical collar, and skullcap, both at the same time.
It is not welcome by the rector, neither by the Jewish community where they live now –  members of diaspora trying to get in touch with the faith of the descendants. 

Jacob cannot find a place for himself in kibbutz, or the Jewish community for Jesus, and finally ends up in Yad Vashem Archives – a trip that he himself declares might happen to be just “a nice walk”.

Tadeusz Słobodzianek dedicated The story of Jacob to Romuald Weksler-Waszkiel, whose tragic life takes the spectators galloping through the fact-based, complicated story of a Jewish priest. Glimpses of conversations, most important events, dithers and conflicts, let Słobodzianek not only encapture as much information as possible, but also, in an extremely nuanced way, present the complex issue of Polish-Jewish relations, history and identity. It is complicated by religious matters, institutional ones (Catholic church), and political ones (communistic authorities and constant sniffing around the characters’s lives by the secret securities).

Seeing these wrecking powers, and despite disappointments: one after another, Jacob maintains uncompromising attitude when it comes to faith and morality – confronting also his ambivalent identity. Around Jacob, as well as within him, there gather and collide the most important Polish - Jewish strands, a spam of twenty-hundred-year history.
Meanwhile, the hero walks the path of this labyrinth of more and more absurd life – following his own unfailing path:

“I know who I am -
a human,
Who will unite
That all -
That being my story” 

Durna forsa

Tytuł oryginalny
Blöde Kröten oder kleben fürs leben
Tłumacz
Szalsza, Piotr
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
jeden dzień, późna zima
Miejsce akcji
salon połączony z kuchnią we współczesnej willi

Piotr Althaus to bogaty, prosperujący przedsiębiorca po pięćdziesiątce. Na drodze do realizacji jego kolejnych intratnych projektów może przeszkodzić mu zupełnie nieoczekiwanie jego najbliższa rodzina: żona Zelma (48, prawniczka), syn Albert (20, otyły student mieszkający w domowej piwnicy), córka Paula (17, uczennica, ekologiczna aktywistka), a także matka Jadwiga (80, bogata wdowa o arystokratycznym pochodzeniu). Wszystko zaczyna się jednak od tego, że siedemnastoletnia Paula wychodzi z domu o piątej rano, czym wzbudza szczery niepokój swoich rodziców. W szczególności jednak znerwicowanego ojca. Piotr dopiero co przeczytał w gazecie o amerykańskiej nastolatce, która ni stąd ni zowąd zaczęła chodzić na czworakach i prosiła klasę, żeby traktować ją jak lisa. Słyszał również o homoseksualnych romansach, niebinarności i innych trudnych do zrozumienia dla niego tożsamościach współczesnych młodych osób. Jak się jednak okazuje Paula nie odkryła w sobie ani lisiego, ani homoseksualnego pierwiastka. Za to dołączyła do grupy aktywistów i aktywistek, organizujących klimatyczne demonstracje.

Z porannego wydarzenia wraca w opłakanym stanie. Cała przemoknięta i roztrzęsiona. Co więcej, po akcji przyklejania się do asfaltu, jego kawałek został najprawdopodobniej nieodwracalnie przymocowany do jej dłoni. Jakby tego było mało, babcia Jadwiga przychodzi do domu syna z informacją, że została okradziona metodą na wnuczka. Nie ma więc śladu po rodzinnych klejnotach, a także niebagatelnej kwocie 300 000 euro, którą Piotr przechowywał u swojej matki. Co prawda pieniądze, jak się okazuje, znalazły się w jego rękach w nie do końca legalny sposób… Kiedy nad rodziną wisi już widmo rewizji posiadłości przez oddział kryminalny i referat finansowy policji, Albert – na domiar złego – zawiadamia ojca, że w piwnicy ma całkiem pokaźną plantację marihuany.

Rodzinna komedia René Freunda w odważny, ale równocześnie niezwykle lekki sposób nakłuwa palące problemy współczesnej rzeczywistości. W jej centrum znajduje się więc oczywiście kryzys klimatyczny, a także jego powiązania z kapitałem. Kiedy wychodzą na jaw kolejne szczegóły ostatniej transakcji Piotra, okazuje się, że zamierzał on spieniężyć rodzinny las i przeznaczyć go pod budowę „ekologicznego osiedla”. Przerażony utratą pieniędzy, radykalnymi działaniami swojej córki, nielegalną plantacją syna, a także wiszącym nad nim widmem procesu za szemrane interesy z prezydentem miasta i medialnymi oskarżeniami, zaczyna opowiadać o wszystkich szczegółach swojej działalności. Kiedy jego matka Jadwiga widzi, że syn został zapędzony w kozi róg, wyjawia, że w rzeczywistości nie było żadnego przekrętu na wnuczka: wszystkie klejnoty i pieniądze są więc bezpieczne. Ale to przecież tylko tytułowa „durna forsa”, a Jadwiga chciała dać swojemu synowi nauczkę.

Komedia z dreszczykiem

Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Komedia kryminalna

Do bajkowej posiadłości nad jeziorem w swoją trzydziestą rocznicę ślubu przyjeżdża scenarzysta popularnych seriali Konrad. Ani mu jednak w głowie spędzać ten wieczór z małżonką. Od podstarzałej gwiazdy filmowej o dźwięcznym imieniu Izabella stanowczo woli młodą seksbombę Blankę. Marzenia o namiętnym zbliżeniu rozwieje jednak nieoczekiwane, tragiczne zdarzenie. Wypadek? Samobójstwo? Czy aby nie morderstwo? Tę zagadkę spróbuje rozwiązać niestrudzony Inspektor Policji. Choć jednak dwoi się i troi, bohaterowie nie ułatwiają mu zadania. Utrudnia je też ukryty w trzcinach duch i nieodstępujące go na krok hipochondryczne medium – bliźniacza siostra Inspektora Józefina. Co z tego wszystkiego wyniknie? Będą państwo zdziwieni. Ta pełna humoru i nieoczekiwanych zwrotów akcji Komedia z dreszczykiem trzyma w napięciu i zaskakuje do samego końca. Zanurzmy się w świat celebrytów, intryg, zdrad, tajemnic i duchów.

 

 

 

 

W naszym miejscu

Autor
Tytuł oryginalny
I vårt sted
Tłumacz
Grossman-Kliber, Monika
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
autor otrzymał prestiżową nagrodę Ibsena za rok 2024, m.in. za tę sztukę
Prapremiera
20.10.2023, Nationaltheatret, Oslo

Sztuka Arne Lygre jest jak wizyta w gabinecie terapeutycznym bez opłat. Mamy tu wielką pochwałę prawdziwej szczerej przyjaźni i wiwisekcję życia rodzinnego w trzech odsłonach. Autor opowiada o silnej potrzebie nawiązywania relacji z drugim człowiekiem, o byciu dla siebie nawzajem, o przeglądaniu się w drugiej osobie i definiowaniu siebie poprzez to, jak postrzegają nas inni. Dotyka także drzemiącego w każdym z nas ukrytego strachu przed byciem odrzuconym, samotnym, możliwym do zastąpienia.

Astrid łączyła wieloletnia przyjaźń z Evą, przyjaźń która ukształtowała obie kobiety, jednak potem Eva zniknęła na jakiś czas, tłumacząc, że potrzebuje więcej przestrzeni dla siebie. W międzyczasie Astrid spotkała Sarę – przypadkowo usiadły obok siebie na ławce w parku i narodziła się między nimi nowa więź, kiełkująca przyjaźń, którą trzeba dopiero zdefiniować. Teraz Sara przychodzi w odwiedziny do Astrid, a w tym samym czasie pojawia się tam też Eva. Rozmowy odsłaniają kulisy ich relacji oraz trudne sytuacje rodzinne każdej z kobiet: Astrid świeżo pochowała matkę, z którą była bardzo związana, ma też syna, który oddalił się od niej, kiedy poznał swoją partnerkę. Z kolei Sara wcześnie straciła rodziców w tragicznym wypadku i była bardzo związana z młodszym bratem, którym się opiekowała, jednak teraz on ma swoją rodzinę i nie poświęca już tyle czasu Sarze. Eva doświadczyła rozwodu rodziców i, porzucona przez matkę, mieszkała z ojcem, który teraz przebywa w domu opieki i tam odnalazł nową miłość.
Podczas spotkania w domu Astrid ożywają wspomnienia i kobiety wcielają się wzajemnie w swoich najbliższych, jakby odgrywając sceny z przeszłości albo aranżując rozmowy, do których w rzeczywistości nigdy nie doszło. Astrid staje się Bratem Sary, Sara - Ojcem Evy, a Eva wciela się w Syna Astrid.
Pod koniec Astrid, która jest niejako ogniwem łączącym ten kobiecy trójkąt przyjaźni, oświadcza, że zamierza oddać swój dom synowi i zamieszkać w mieszkanku w przyziemiu, a tym samym nie ma już przestrzeni, fizycznie ale i w przenośni, na spotykanie się z przyjaciółkami. Tymczasem Sara i Eva, które wcześniej konkurowały o uwagę Astrid i nie pałały do siebie sympatią, bo były zwyczajnie zazdrosne, odkrywają, że także się lubią.

Sztuka spotkała się z ciepłym przyjęciem na deskach norweskich teatrów, bilety wyprzedały się na pniu, a krytycy podkreślali, że ci którym nie udało się jej zobaczyć na scenie, mogą się ratować lekturą, gdyż tekst dobrze się czyta.

Teraz kolej na nią

Autor
Tytuł oryginalny
It’s Her Turn Now
Tłumacz
Woźniak, Elżbieta
Gatunek sztuki
Farsa
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
nowa wersja "Okna na parlament, adaptacja: Michael Barfoot

Rebecca Willey, ministra londyńskiego rządu, ma wziąć udział w nocnym posiedzeniu Izby Gmin. Zamiast poświęcać się parlamentarnym obowiązkom, postanawia jednak zostać w hotelu z młodym atrakcyjnym doradcą rządowej opozycji, Johnem. Zaserwowawszy swoim małżonkom mocne alibi, kochankowie włączają romantyczna muzykę i przebierają się w seksowne ciuszki. Farsa nie byłaby jednak farsą, a Ray Cooney Rayem Cooneyem, gdyby ta sielanka nie została mocno i dotkliwie zakłócona: w chwili gdy kochankowie rozsuwają okienne zasłony, by podziwiać widok na Trafalgar Square, ich oczom ukazuje się przytrzaśnięte framugą okna martwe ciało. A to dopiero początek problemów. 

Teraz kolej na nią jest dostosowaną do głównej roli kobiecej adaptacją świecącego tryumfy od ponad trzydziestu lat hitu Cooney'a Okno na Parlament – z całą jego gamą komicznych pomyłek i plejadą charakterystycznych postaci. Rozrywka zapewniona.

Wesołych rodzinnych świąt

Autor
Tytuł oryginalny
Family holiday
Tłumacz
Plisz-Góral, Bogusława
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
święta Bożego Narodzenia
Miejsce akcji
salon w zamożnym domu
Prapremiera
02.12.2016, Maryland Ensemble Theatre, Frederick, MD, reż. Gené Fouché

W tym roku Boże Narodzenie w tradycyjnej republikańskiej rodzinie Rona i Judith zapowiada się nieco inaczej niż zwykle. Pan domu zrzędzi i skarży się, że wieloletnia żona nie zwraca uwagi na jego potrzeby i od kilku dni zapomina o kupnie soczewek kontaktowych. W tym samym czasie jego żona, Judith, co i rusz jeździ do miasta jakoby po składniki do świątecznego obiadu. Jej niecodzienne podenerwowanie zaczyna niepokoić męża. Seniorka rodu, babcia, jest w złym nastroju, bo jako neofitka zdrowego trybu życia nie wyobraża sobie dnia bez ćwiczeń jogi, a swoją matę zostawiła w domu. Kiedy zjeżdżają się dzieci, rodzinne tajemnice zaczynają wychodzić na światło dzienne. Córka Julia, która niedawno rozstała się ze swoim chłopakiem, wyznaje bratu Royowi, że jest lesbijką. Kolejną osobą chętną przed nim do zwierzeń okazuje się jego ojciec, który ma aż dwa problemy. Żonę, która zachowuje się w podejrzany sposób, oraz postanowienie, że po odchowaniu dzieci dokona w końcu homoseksualnego coming outu. Zaskoczony Roy obiecuje mu, że wypyta matkę o przyczynę jej zachowania. Tymczasem zaproszony na obiad wieloletni przyjaciel Roya, Andy, również przyznaje się przed nim do tego, że jest gejem. Kiedy wreszcie matka ze łzami w oczach dokonuje coming outu, Roy nie może uwierzyć w to, co się dzieje. Jednak wisienką na torcie jest wyznanie babci, że całe życie była biseksualna, dzięki czemu ma dwa razy większe szanse na spotkanie prawdziwej miłości.

Choć tematyka coming outu dominuje w farsie DC Cathro, nie jest to jednak typowy homoseksualny manifest. Sztuka w czuły i zabawny sposób przypomina, że tym, co naprawdę spaja rodzinę i bliskich przyjaciół, jest wzajemna miłość i szacunek, a nie to, kto do jakiej partii należy, jaka jest jego orientacja seksualna czy kolor skóry. Bo w gronie najbliższych, naprawdę ze sobą związanych i zżytych ludzi, którzy znają zarówno swoje mocne, jak i słabe strony, nawet gdy jednego dnia wszystko stanie na głowie, i tak „wszystko będzie dobrze”.

Nigdy się nie dowiecie. Tragedia Jarosława Ziętary

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
sztuka znalazła się w finale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej 2023
Szczegóły obsady
+ Chór

Sztuka opowiada autentyczną historię 24-letniego dziennikarza, który 1 września 1992 roku zaginął w Poznaniu. Według dotychczasowych ustaleń śledczych został uprowadzony, a następnie zamordowany na zlecenie. Ciała dziennikarza nie odnaleziono do dziś. Jarek jest młody, pełen ambicji i wiary w to, że trzeba dociekać prawdy. Ojciec uczył go, że sprawy rozpoczęte należy doprowadzać do końca. Dlatego, nie bacząc na ostrzeżenia, postanawia zdemaskować działania Labiryntu na szkodę świeżo wyzwolonego z komunizmu Polis. Pewnego ranka wychodzi z domu na spotkanie z mocarzami Labiryntu. Ariadna żegna go, nie wiedząc, że widzi go po raz ostatni. Gdyby wiedziała, co go czeka, zamiast kanapki wsunęłaby pewnie w kieszeń kłębek nawijanej przed chwilą wspólnie nici, by ukochany mógł odnaleźć drogę powrotu.                                                                                                                                  
W pracy nad tekstem autor wykorzystał przede wszystkim ustalenia śledztw dziennikarskich dotyczących śmierci Jarosława Ziętary oraz materiały reżysera i dokumentalisty Jacka Raginisa-Królikiewicza. W strukturze i warstwie symbolicznej sztuka oparta jest na motywach mitologicznego labiryntu, a także w pewnym stopniu na Conradowskim Jądrze ciemności.

 

Infernet

Gatunek sztuki
Kryminał
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Miejsce akcji
willa z tarasem na odludziu

Grupa osób uzależnionych od Internetu – Nikola i jej kochanek Bruno, małżeństwo Melania i Konstanty, emerytka Magda i nerd Izydor – zostaje przywieziona do samotnej willi w lesie na odwyk od sieci, zorganizowany przez tajemniczą firmę o nazwie „INFERNET”. Kierowca Mikołaj odjeżdża, zostawiając ich na pustkowiu i bez możliwości kontaktu ze światem. Zapewnia, że wkrótce dotrze ich trener, któremu coś wypadło. Kiedy jednak trener się nie pojawia, frustracja zaczyna narastać. W dodatku Konstanty znajduje zwłoki żony, co wygląda na samobójstwo przy pomocy trucizny. Ale gdy okazuje się, że również Izydor nie żyje, staje się jasne, że chodzi o morderstwo. Tylko czy winny jest ktoś z nich, czy obcy, który mógł ukryć się w willi? Postanawiają przeszukać budynek. Bruno i Nikola udają się na piętro. Po chwili dobiega stamtąd krzyk – Bruno nie żyje. Dziewczyna stanowczo zaprzecza, że miała z tym coś wspólnego. Napięcie sięga zenitu, a pozostała przy życiu trójka – Nikola, Magda i Konstanty – zaczyna wpadać w paranoję, podejrzewając siebie nawzajem. Niespodziewanie do willi przybywa śledczy Maks. Okazuje się, że policja wiedziała o podejrzanych rzeczach, które już wcześniej miały tu miejsce. Podczas prowadzonego przez Maksa dochodzenia umiera Konstanty i wychodzi na jaw, że wszyscy denaci wypili wodę mineralną – zapewne zatrutą. Ale kto to zrobił i dlaczego? Maks idzie na piętro zabezpieczyć dowody, a wracając, spada ze schodów. Teraz na placu boju zostają Nikola z Magdą i zaczynają prowadzić własne śledztwo.

Infernet Anny Burzyńskiej oferuje niespodziewane zwroty akcji oraz wciągające zagadki kryminalne. Atmosferę przepełnia napięcie i groza, jednak tekst napisany potocznym, chwilami wręcz slangowym językiem, nie jest pozbawiony komicznych sytuacji. Sztuka porusza współcześnie istotny temat uzależnień od Internetu, a także coraz powszechniejszych cyfrowych przestępstw.

Bez prawdy

Tytuł oryginalny
Transparency
Tłumacz
Rozhin, Klaudyna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
współcześnie
Miejsce akcji
małe miasteczko położone na skraju lasu
Prapremiera
26.09.2009, Ransom Theatre Company, Old Museum Arts Centre Theatre w Belfaście, reż. Rachel O'Riordan

Simon i Jessica są małżeństwem. Simon pracuje w Lasach Państwowych, a jego żona w miejscowym szpitalu jako technik radiologii. Poznali się, kiedy mężczyzna złamał rękę i trafił do niej na prześwietlenie. To była miłość od pierwszego wejrzenia. On nie mógł oderwać wzroku od jej długich nóg i jedwabistych włosów, a ona, zanim go jeszcze poznała, już zakochała się w jego pięknie brzmiącym nazwisku: Lansdowne. Kto by mógł podejrzewać, że właśnie to nazwisko i pragnienie Jessiki, by nosiły je ich dzieci, stanie się zarzewiem rodzącego się między nimi konfliktu… Z czasem wyjdzie na jaw, że Simon nigdy nie był ze swoją żoną do końca szczery. Jako dziesięciolatek uczestniczył w grupowym morderstwie dwuletniego chłopca, na skutek czego trafił do poprawczaka, a potem otrzymał nowe imię i nazwisko i rozpoczął pracę w Lasach Państwowych. Jessica nie wie również, że jej mąż ze względu na morderstwo dziecka ma zakaz zbliżania się do dzieci. Tajemnice Simona z czasem zaczynają małżeństwu coraz bardziej ciążyć. Jessica podejrzewa go nawet o romans, gdy okazuje się, że jego partnerem do squasha nie jest mężczyzna (jak zakładała), ale kobieta. Nie wie bowiem, że Andy jest psycholożką, z którą Simon musi spotykać się regularnie w ramach programu resocjalizacji.

Bez prawdy (Transparency) australijsko-brytyjskiej pisarki Suzie Miller to wciągający dramat psychologiczny, w którym krok po kroku, niczym po nitce do kłębka docieramy do skrywanej przez lata prawdy. Nagradzana na świecie autorka, znana przede wszystkim z cieszącej się międzynarodowym sukcesem sztuki Prima Facie, w subtelny sposób buduje rosnące napięcie pomiędzy małżonkami. Miller w swojej sztuce stawia z jednej strony pytanie o to, na ile możemy być pewni, że naprawdę znamy człowieka, z którym żyjemy, a z drugiej, czy jesteśmy w stanie wybaczyć mu jego przeszłość. Czy zmiana jest możliwa? Czy jeden czyn na zawsze przekreśla życie człowieka? Dramatopisarka nie formułuje jednak łatwych tez i rozwiązań. Sami musimy się nad nimi zastanowić i – jeśli będziemy w stanie – odpowiedzieć.

Na końcu łańcucha

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Czas akcji
współcześnie
Miejsce akcji
sala teatralna
Prapremiera polska
17.03.2012, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie, reż. Eva Rysová
Przekłady
na jęz. angielski (Jacek Głowacki), na jęz. ukraiński (?)

Na końcu łańcucha to pierwsza część dramaturgicznego dyptyku Mateusza Pakuły wydanego nakładem wydawnictwa Splot w 2012 roku, w którego skład wchodzi również tekst Twardy gnat, martwy świat. Pełen intertekstualnych odniesień dramat przetwarza wątki z Tytusa Andronikusa Williama Shakespeare’a, Anatomii Tytusa Heinera Müllera, a także Samotności pól bawełnianych Bernarda-Marie Koltèsa. W tekście pojawiają się jednak również cytaty ze znanych piosenek (Wszystko czego dziś chcę, Puszek Okruszek), a także rozpoznawalne postaci ze świata popkultury (Kapitan Planeta, Spiderman). Autor akcję swojej sztuki ubiera w kostium grunge’owego koncertu rozgrywającego się nie gdzie indziej, jak w samym teatrze. Ten zabieg pozwala mu na swobodne żonglowanie zarówno dramaturgią sztuki, jak i jej bohaterami. Aktorzy i aktorki w trakcie toku fabuły przeobrażają się w różne postaci. Dramat rozpoczyna wspomniana już wcześniej piosenka z repertuaru Natalii Kukulskiej – Puszek Okruszek – śpiewana przez małą dziewczynkę przy akompaniamencie grunge’owego zespołu, po zakończeniu której męski głos z offu wita publiczność w teatrze i zaprasza ją na przygotowany koncert. Nie jest to jednak typowy komunikat puszczany przed spektaklem. Monolog mężczyzny co prawda rozpoczyna się od prośby o wyłączenie telefonów komórkowych, ale wraz z kolejnymi zdaniami coraz bardziej przeradza się w swoisty artystyczny manifest. Podczas teatralnego wieczoru nie powstanie żadna wspólnota, a sumienia nie zostaną ukojone. Wszyscy – tak jak byli – pozostaną sami z własnym bólem: „To będzie tylko wycie”. 

Sztuka inspirowana jedną z najbardziej okrutnych sztuk Williama Shakespeare’a, brutalistycznym i postdramatycznym światem Heinera Müllera oraz dojmującym studium o samotności Bernarda-Marie Koltèsa, przetwarza motywy ze wszystkich tych źródeł. Opowiada o patriarchalnej rzeczywistości, rządzonej przez fizyczną i seksualną przemoc, w której kobietom, zredukowanym do ciał wystawionych na żer męskiej chuci, odbiera się (dosłownie i w przenośni) ich języki. Jednak i one, niczym szekspirowska królowa Tamora, mogą stanąć do tej bezwzględnej i krwawej walki o władzę. Mateusz Pakuła w swoim tekście konstruuje dramaturgiczny łańcuch pokarmowy, w którym każdy jest od kogoś zależny. Nawet najpotężniejszy wódz może w jednej sekundzie stać się szekspirowskim Kalibanem. Po Tytusie Andronikusie nie ma już śladu, a w jego miejscu stoi tylko taki sobie, ot, mały, pełen żalu i wyjący „człowień”. Co nie znaczy jednak, że jest mniej niebezpieczny. Ostatecznie pozostaje pytanie o to, co lub kto znajduje się "na końcu łańcucha"…