język polskijęzyk angielski

1

Nie bój się koni

Tytuł oryginalny
Keine Angst vor Pferden
Tłumacz
Odziemkowska, Hanna
Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Monodram dla kobiety

Nigdy w życiu nie wsiądę na konia, zapewnia Paula swoją 12-letnią córkę, a nawet idzie z nią o zakład. Co tydzień odwozi dziewczynkę na lekcje jazdy konnej , a potem przywozi do domu. Pewnego dnia w drodze powrotnej ze szkółki jeździeckiej niemal dochodzi do katastrofy. Przez nieuwagę samochód Pauli wpada w poślizg. W ostatniej sekundzie udaje się jej zahamować i zatrzymać tuż przed drzewem. Pod wpływem szoku przed jej oczami przewijają się możliwe warianty wypadku, który mógł się wydarzyć. Obrazy te prowadzą jej skojarzenia do innego drzewa, przy którym znalazła się w dzieciństwie. Powracają dawno pogrzebane wspomnienia, ciemne chwile z przeszłości, które nieoczekiwanie wydobywają się na światło dzienne: las, kucyk o imieniu Rosi, jego właściciel Emil i mała dziewczynka w krótkiej, letniej sukience, która marzy o tym, by móc przejechać się na kucyku. Pewnego dnia jej pragnienie się spełnia. Lecz przejażdżka kończy się seksualnym nadużyciem.

Isa Hochgerner opowiada jedną z historii, które nigdy nie zostaną ujawnione. Nie chodzi o wielką katastrofę, lecz o drobne, niewypowiedziane, przez wszystkich wyparte z pamięci zajście. O seksualne wykorzystanie dziecka bez widocznych następstw. Sprawca jest niewidzialny, ofiara milczy, otoczenie niczego nie dostrzega. Wydarzenie wydaje się dawno zapomniane, lecz pamięć podświadomości trwa dłużej.

Wszystko jest pokręcone: zły jest ten, kto mówi o złych czynach. Kto mówi o tym, czego nikt nie chce słyszeć, wprowadza zamieszanie. To, o czym się nie mówi, nie istnieje.

 

Maria, sztuka przetrwania

Gatunek sztuki
Dramat
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Monodram dla kobiety

Monodram o Marii Konopnickiej osadzony na wydarzeniu, które rzekomo nie wywarło na Marii żadnego wrażenia. W 1897 r. zakochany w niej i odrzucony Maksymilian Gumplowicz, młodszy od poetki o 22 lata, zastrzelił się przed hotelem w Grazu, gdzie Konopnicka mieszkała wraz ze swoją towarzyszką życia Marią Dulębianką (nazywaną przez nią „Pietrkiem"). Konopnicka miała wtedy 55 lat. Tło monodramu to autentyczne wydarzenia, potwierdzone w ówczesnych materiałach prasowych biograficznych, które dotyczą zarówno Marii Konopnickiej, jak i Maksymiliana Gumplowicza oraz rodzin obojga. 

Pomysł, aby umieścić Marię Konopnicką we współczesnej Polsce, zanurzonej w bolesnej historii i walkach plemiennych, pojawił się w odpowiedzi na polityczne zawirowania, ale też ze względu na bezradność rządzących wobec konieczności zmiany. Restrykcyjne prawo aborcyjne, traktowanie kobiet przedmiotowo, nieliczenie się z ich głosem, zakłamywanie historii kobiet ważnych i wartościowych dla tożsamości przyszłych pokoleń – to wszystko stało się przyczyną do napisania poruszającego, wstrząsającego monodramu o kobiecie zarówno dzielnej, jak i kruchej. Marii Konopnickiej, stawianej za wzór do naśladowania po prawej stronie sceny politycznej współczesnej Polski. Tymczasem jej biografia, wybory, sposób komunikowania się ze światem wskazują na to, że była osobowością niezwykle złożoną, targaną wieloma wątpliwościami i niejednokrotnie poddawaną próbom, z których nie zawsze wychodziła zwycięsko. 

Monodram jest próbą rozliczenia się Konopnickiej ze swoją przeszłością. Mówi do publiczności z zaświatów. Jest bezwzględna, szczera, autentyczna, surowa wobec siebie i ówczesnego świata. Nie pozwala traktować się jako ikona prawicy. Chce, aby świat poznał prawdę o niej – kobiecie dumnej, odważnej, niezależnej, dokonującej trudnych wyborów, samokrytycznej, pełnej wątpliwości, a zarazem samoświadomej. Chce prawdy i poruszenia wypieranych trudnych emocji, bowiem jako patriotka, matka ośmiorga dzieci, pozostająca w związku z kobietą (Marią Dulębianką), tylko poprzez prawdę może obudzić w rodakach siłę do zmierzenia się z własnymi traumami. Zależy jej, bo nie ma już nic do stracenia. Konopnicka jawi się tu jako symbol nadchodzącego nowego porządku – gdzie autentyczność jednostek może ocalić zakłamany świat. A wtedy dopiero nastąpi przemiana – zarówno polityczna, jak i osobista. Zniknie lęk. Pojawi się miłość.

Christmas Eve

Author
Genre
Tragicomedy
Female cast
Male cast
Original language of the play
Polish premiere
In December 2006 at the Naszym Theater in Michałowice. It has been performed over 50 times
Details
Tragic farce
Original title
Wigilia

Tadeusz Kuta's Wigilia (Christmas Eve) is a play that begins as a comedy of manners but ends with a question that no one wants to ask: is the empty seat at the table really for a stranger, or just for our alibi? Words bounce off the walls of a modern apartment like reflected text messages. She and He — a couple from the IKEA catalog, with discounted souls. He thinks life is Excel. She still remembers Christmas carols that were not sung for likes. A Guest enters — uninvited, uncomfortable, with a suitcase like something out of a dream. Something about him doesn't fit. And then it fits too well.

This is a play about how much we pass each other by, even when we are sitting right next to each other.
About how the most silence is at the Christmas Eve table, and how it hurts the most when we already know who has left and who has stayed — and why.

We have farce and emotion here. Clarinet and impunity. Lidl and Norwid. And this absurd, scratchy truth: that the warmest moment of Christmas can only happen after the lights are turned off.
This is not a play about Christmas. It is a play about everything that Christmas tries to cover up. About how, in the modern world, morality mixes with plastic, love with marketing, and loneliness with a Wi-Fi router.

The Lucky Ones

Author
Genre
Tragicomedy
Female cast
Male cast
Original language of the play
Polish premiere
August 12, 2016, at Teatr Nasz Michałowice. The play was performed there 167 times. Additionally, it was staged for five seasons at the Lubuski Theater in Zielona Góra and for three seasons at the TeTaTeT Theater in Kielce.
Details
Tragic farce
Original title
Szczęściarze

Happiness can be perverse – it comes when no one invites it, and sometimes it looks completely different than we expected. Tadeusz Kuta's Szczęściarze (The Lucky Ones) is a classic, intelligent situation comedy in which the everyday life of Bol and Niuńcia, an average couple from a housing estate, is turned upside down by a lottery win and a series of unexpected guests. Among those who drop in are an eccentric street artist, a priest with a sense of humor, a bishop with an ego, and a businessman with... imagination. Suddenly, the home that knew only routine begins to buzz with absurdity, comedy, and questions about what is really important in life.
This is theater full of humor, but not shallow laughter—rather, laughter that helps you look at yourself with distance. The dialogues are witty, the situations are taken from real life, and at the same time full of theatrical finesse. The comedy does not arise from jokes for the sake of jokes, but from a precise observation of human nature, the clash of appearances with reality, spirituality with consumption, routine with dreams.

The Lucky Ones is a text that has been tested and loved by audiences – performed hundreds of times at Teatr Nasz and several repertory theaters in Poland. It is a comedy that hits the mark without offending anyone. Light, but not trivial. Funny, but with a deeper meaning. Perfect for today's times – and for any evening when we just want to... have a good laugh and feel a little better.

Characteristics of the characters:
- Bolo, approx. 50 years old, a gray-haired clerk living according to a routine: work, home, vacation, work, home, vacation
- Niuńcia, approx. 50 years old (maybe younger), a naive idiot type, unemployed, likable
- Mr. Aniołek, the personification of a free spirit, earns a living by performing on the streets, full of charm and empathy. A character as if taken from the flower power era, a colorful pacifist. Age rather undefined, between 30 and 45
- Father Stefan, may be the son of Niuńcia and Bola's friends, and therefore around 30 years old. He may also be their school friend, and therefore of a similar age to Niuńcia and Bola. Good-natured, righteous, with a great sense of humor, open and honest
- Bishop, eager for praise, greedy for money, a 60-year-old with no sense of humor, but arousing sympathy rather than dislike
- President, aged 40-50, a typical businessman, making money from shady deals, unscrupulous, rather crude and primitive, but harmless
- Vice-president, aged 30-40, simple, not very bright, not to say primitive, at times funny, even a caricature of a representative of the contemporary business elite. A mirror image of the President. His presence allows the President to alleviate his complexes

Déjà vu, or an elevator to heaven

Author
Genre
Tragicomedy
Female cast
Male cast
Original language of the play
Polish premiere
December 31, 2016, at the Naszy Theater in Michałowice. The play was performed there 54 times
Details
Psychological tragicomedy / theater of the absurd / existential grotesque
The play won first prize at the 19th Small Theater Forms Review in Łódź out of 54 submitted performances. The jury praised it “for being a comedy that opens up space for laughter and reflection on the existential depth of apparent coincidences.”
Original title
Deja vu, czyli windą do nieba

Two people are stuck in an elevator. She is well-groomed, pragmatic, and connected to the institution of “the system.” He is unemployed, homeless, seemingly simple-minded, yet surprisingly eloquent. Their encounter, initially accidental, turns into a series of confrontations, verbal scuffles, confessions, provocations, and attempts to cross boundaries. Not only physical boundaries, but also social, mental, and emotional ones. The elevator—a confined space—becomes a microcosm in which a tense, comical, and at the same time bitter game of survival unfolds. The characters test each other – in dialogues, jokes, arguments, and silence. The boundaries of shame, intimacy, decency, and rationality blur in the rhythm of increasingly absurd events. And when it seems that the story is coming to an end, the loop begins again.
This is a text about loneliness in a society full of superficial communication. About class contempt, false identities, the limits of love and humanity. The clash of languages and worlds – administrative and street – creates a dense, rhythmic stage score. We enter the realms of Gombrowicz, Beckett, and Mrożek, but with an original, local flair and humor.

The play requires precision and courage from the actors – both emotional and physical. It is ideal for staging in a minimalist, claustrophobic space. It can be performed with distance or with full identification with the characters. Excellent material for acting duos – for a theater that is not afraid to think, entertain, and doubt at the same time.

Babcia Basia

Tytuł oryginalny
Oma Monika
Tłumacz
Nowacka, Iwona
Gatunek sztuki
Dla dzieci
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Sztuka dla dzieci od lat 8 nagrodzona w Mülheim 2022 i nominowana do Deutscher Kindertheaterpreis w 2024. Prapremiera wygrała też festiwal w Marburgu, następnie sztuka przeszła jak burza po niemieckich teatrach.
Szczegóły obsady
starsza aktorka i chłopiec
Prapremiera
Junges Ensemble Stuttgart, 2021, reż. Milan Gather

Balthasar spędzał prawie każde popołudnie z babcią, czekając na rodziców, aż go odbiorą po pracy. Tym razem jednak wyjechali w podróż służbową i Balthasar miał nocować u babci. Ponieważ Balthasar spędzał tak wiele czasu z babcią, znał również jej małe sekrety, jak zapominalstwo i trudności ze znalezieniem odpowiednich słów… nie tylko podczas wspólnego rozwiązywania krzyżówek.

Tego wieczoru Balthasar zauważa jednak, że wspomnienia i reakcje babci coraz bardziej znikają z jej umysłu. Co się stanie, gdy w pewnym momencie babcia zapomni o sobie? Babcia i wnuk wspólnie wyruszają na poszukiwanie jej wspomnień i śladów biograficznych. Kuchnia staje się początkiem długiego, pełnego wydarzeń życia.” (JES – Junges Ensemble Stuttgart)

S**taśma

Autor
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
Monodram dla kobiety

Rzecz o miejskim szalecie, a właściwie o świecie i ludzkości z perspektywy pewnej babci klozetowej. Bohaterka ludzi dzieli ogólnie na „obsrańców” i „wstydzących się”. Jest emerytowaną polonistką, pochowała dwóch mężów, zerwała kontakt z dziećmi i kościołem. Do skromnej nauczycielskiej emerytury dorabia, pracując w publicznej toalecie. Nie narzeka jednak, a wręcz przeciwnie, wykorzystuje swoje miejsce pracy do codziennej obserwacji. Nie opuszcza jej poczucie humoru, ciekawość świata i radość – czerpana z odnajdowanych w szaletowym smrodzie błysków poezji. W wolnych chwilach odgaduje porę dnia z przesuwającego się po obskurnej ścianie kwadracika światła albo tworzy z klozetowych odgłosów kompozycje muzyczne: „każdy z tych pierdów to jest nutka cała nutka ćwierćnutka półnutka i jakby je przenieść na tę jak jej partyturę to z tego będzie symfonia”. 

Filozoficzne nastawienie do rzeczywistości skłania bohaterkę do wielu przemyśleń, jak choćby o tym, że „wysranie po człowieku widać jak pan się przyjrzysz współobywatelom porannym to ja panu od razu powiem który wysrany który nie a niektórzy to nawet jak wysrani to jacyś tacy wiecznie niedosrani”. Jej zmysł obserwacji i polonistyczne zamiłowanie do zabaw językowych znajdują ujście w monologu skierowanym do przypadkowego (jak się w finale okaże – niezupełnie) klienta, z trudem powstrzymującego naglącą potrzebę. Iskrzący się rubasznym humorem strumień świadomości traktuje tyleż o rozmaitych aspektach defekacji, co o ludzkiej psychologii i współczesnym świecie. 

„Nic po nas nie zostanie to mnie wystarczy pańskie ucho i to echo jakim się odbiją najlepsze kawałki z księgi czy właściwie broszurki sracza” – mówi kobieta, której refleksyjno-fekalny monolog z jego skupieniem na detalu i poezją zwyczajności zdradza pewne podobieństwa do Traktatu przy łuskaniu fasoli. Wiesław Myśliwski – wersja kloaczna? 

Anioł

Tytuł oryginalny
Un Ángel
Tłumacz
Łapicka, Kamila
Gatunek sztuki
Komedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły obsady
można dowolnie zmieniać płeć obsady
Prapremiera
sztuka napisana w 2019 roku, nie miała jeszcze światowej prapremiery

Komedia Anioł powstała z inspiracji filmem Wima Wendersa Niebo nad Berlinem. Tytułowy Anioł prosi przełożonych o możliwość zejścia na ziemię i życia tak, jak ludzie. Wcześniej przygląda im się uważnie i zachwyca go natura człowieka oraz powszednie drobiazgi, na które przestaliśmy zwracać uwagę: „Widziałem was płaczących ze szczęścia w salach koncertowych. Widziałem, jak drżeliście, słysząc morze lub patrząc na chmury. Widziałem wasze pieszczoty. Słyszałem waszą muzykę i wasze myśli. Słyszałem, jak myślicie i czytacie w bibliotekach, słyszałem, jak kłócicie się ze sobą w myślach. Słyszałem, jak w głowach piszecie wiersze. Słyszałem waszą samotność i wasz smutek podczas jazdy metrem, o świcie w autobusach. Piękny jest wasz smutek przed wschodem słońca”.

Akcja rozgrywa się w nieokreślonym europejskim mieście, nocą. Aniołowi towarzyszy od pierwszej sceny bezdomny mężczyzna, który nie jest pewien, czy rozmawia z szaleńcem, czy z autentycznym wysłannikiem nieba. Mocnym punktem sztuki jest humor sytuacyjny i dwie rozbudowane role męskie, przeciwstawne pod względem charakterologicznym: łagodny entuzjasta życia vs zgryźliwy maruda. Pod koniec sztuki do bohaterów dołącza Śmierć, a raczej na wpół szalona śpiewaczka, której życie nie oszczędziło cierpień. 

Utwór Fernándeza przepełnia czarny humor egzystencjalny, atrakcyjny dla każdego odbiorcy. Poza warstwą komediową w sztuce zawarta jest diagnoza współczesnego społeczeństwa europejskiego, żyjącego w dobrobycie, którego nie docenia. Tekst stanowi dobry materiał do realizacji radiowej – akcja rozgrywa się w dialogach, w ciągu jednej nocy, towarzyszy jej motyw muzyczny Love the One You're With amerykańskiej grupy folkrockowej Crosby, Stills, Nash & Young.

Wigilia

Gatunek sztuki
Tragikomedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
tragigroteska
Prapremiera polska
w grudniu 2006 roku w Teatrze Naszym w Michałowicach. Zagrano ją ponad 50 razy

Wigilia Tadeusza Kuty to sztuka, która zaczyna się jak komedia obyczajowa, ale kończy się pytaniem, którego nikt nie chce zadać: czy wolne miejsce przy stole naprawdę jest dla nieznajomego  — czy tylko dla naszego alibi? Słowa rozbijają się tu o ściany nowoczesnego mieszkania jak odbite SMS-y. Ona i On – para z katalogu IKEA, z duszami z przeceny. On myśli, że życie to Excel. Ona pamięta jeszcze kolędy, których nie śpiewało się dla lajków. Wchodzi Gość — nieproszony, niewygodny, z walizką jak ze snu. Coś w nim nie pasuje. A potem pasuje aż za bardzo.

To jest sztuka o tym, jak bardzo się mijamy, nawet gdy siedzimy tuż obok.
O tym, że najwięcej ciszy jest przy wigilijnym stole, a najbardziej boli, kiedy już wiemy, kto odszedł, a kto został — i dlaczego.

Mamy tu farsę i wzruszenie. Klarnet i bezkarność. Lidl i Norwida. I tę absurdalną, drapiącą prawdę: że najcieplejszy moment Świąt może zdarzyć się dopiero po zgaszeniu światła.
To nie jest spektakl o Świętach. To spektakl o wszystkim, co Święta próbują przykryć. O tym, jak w nowoczesnym świecie moralność miesza się z plastikiem, miłość z marketingiem, a samotność z routerem Wi-Fi.

Deja vu, czyli windą do nieba

Gatunek sztuki
Tragikomedia
Obsada kobiet
Obsada mężczyzn
Szczegóły
tragifarsa psychologiczna / teatr absurdu / groteska egzystencjalna
Sztuka zdobyła I nagrodę na XIX Przeglądzie Małych Form Teatralnych w Łodzi spośród 54 zgłoszonych spektakli. Jury doceniło ją „za komedię, która otwiera przestrzeń do śmiechu oraz refleksji o egzystencjalnej głębi pozornych przypadków”.
Prapremiera polska
31 grudnia 2016 roku w Teatrze Naszym w Michałowicach. Spektakl zagrano tam 54 razy

Dwoje ludzi utknęło w windzie. Ona – zadbana, pragmatyczna, związana z instytucją „systemu”. On – bezrobotny, bezdomny, niby prostak, a jednak zaskakująco elokwentny. Ich spotkanie, z początku przypadkowe, zamienia się w serię konfrontacji, przepychanek słownych, wyznań, prowokacji i prób przekroczenia granic. Granic nie tylko fizycznych, ale też społecznych, mentalnych i emocjonalnych. Winda – przestrzeń zamknięta – staje się mikrokosmosem, w którym rozgrywa się pełna napięcia, komiczna i zarazem gorzka gra o przetrwanie. Bohaterowie testują siebie nawzajem – w dialogach, dowcipach, kłótniach i ciszy. Granice wstydu, intymności, przyzwoitości i racjonalności zacierają się w rytmie coraz bardziej absurdalnych wydarzeń. A gdy wydaje się, że opowieść dobiega końca – pętla zaczyna się od nowa.
To tekst o samotności w społeczeństwie pełnym pozornej komunikacji. O klasowej pogardzie, o fałszywych tożsamościach, o granicach miłości i człowieczeństwa. Zderzenie języków i światów – administracyjnego i ulicznego – tworzy gęstą, rytmiczną partyturę sceniczną. Wchodzimy w rejony Gombrowicza, Becketta i Mrożka, ale z autorskim, lokalnym sznytem i humorem.

Sztuka wymaga aktorskiej precyzji i odwagi – emocjonalnej i fizycznej. Idealna do realizacji w minimalistycznej, klaustrofobicznej przestrzeni. Może być zagrana zarówno z dystansem, jak i z pełną identyfikacją postaci. Świetny materiał dla duetów aktorskich – do teatru, który nie boi się myśleć, bawić i wątpić równocześnie.