Słobodzianek w swoim najsłynniejszym*, nagrodzonym Nike i najczęściej wystawianym dramacie podejmuje kwestię relacji polsko-żydowskich. Nasza klasa nie tyle jednak stara się włączyć do sporu historyków, polityków i publicystów o polski antysemityzm i pogrom w Jedwabnem, ile opowiada o tym, na co w tych dyskusjach zazwyczaj brakuje miejsca: o jednostkach dotkniętych, jak pisał Leonard Neuger, „przekleństwem losu”.
Historia polskich i żydowskich uczniów szkoły we wsi pod Łomżą rozciąga się na przestrzeni kilkudziesięciu lat: poczynając od czasów przedwojennych, na współczesności kończąc. Beztroskę pierwszej „Lekcji” – bo tak autor nazywa części utworu – wraz z nastaniem okupacji wyprą jednak podziały, uprzedzenia, nienawiść i przemoc. Kolega z ławki donosi na drugiego (bojownika podziemia) do NKWD, ten w odwecie katuje go na śmierć. Teraz Żydzi to dla mieszkańców wsi już nie Sąsiedzi (którą to książką autorstwa Jana T. Grossa m.in. inspirował się autor), a komuniści i zdrajcy. Napięcia kulminują w przerażających, brutalnych obrazach z pogromu: poniżanie i bicie Żydów na rynku, gwałt na koleżance z klasy-Żydówce, a wreszcie spalenie żywcem wszystkich dotychczas ocalałych w stodole.
Choć chyba każdy bez problemu rozpozna w tych wydarzeniach mord w Jedwabnem, Słobodzianek bezpośrednio do pogromu w 1941 r. się nie odnosi. Szczegół o tyle istotny, ile wskazuje na intencje autora, który zdaje się odcinać od historycznych rozstrzygnięć i rozpoznań, angażując tym samym tematykę dramatu do bardziej uniwersalnej, aktualnej i dziś opowieści. Autora nie interesuje tu zatem kwestia winy, oskarżeń, nie kreśli też swojej wersji Wielkiej Historii. Zamiast antysemityzmu, jako wstydliwej prawdy polskiego narodu, Słobodzianek przedstawia widzowi antysemityzm, który jak pisze Paulina Małochleb, „staje się wygodnym nośnikiem osobistych zatargów, zasłania poczucie niższości, odrzucone uczucie, urażoną miłość własną”.
„Przeklęte losy” na zawsze już związanych czy to przyjaźnią, czy nienawiścią, traumą i żalem uczniów Naszej Klasy, autor prezentuje widzom, przeplatając wzajemnie uzupełniające się świadectwa postaci z odgrywaną na scenie rekonstrukcją zdarzeń. Akcja przedstawiona jest zatem w retrospektywie, bo jak można wywnioskować z listy Osób, wszystkie postaci w dramacie już nie żyją. Bohaterzy dramatu Słobodzianka nie mogą uwolnić się od przeszłości, choć niektórzy, jak Rachelka – przechrzczona na Mariannę, ocalała z pogromu Żydówka – na starość szukają zapomnienia, zagłuszając głos traumy niekończącą się nigdy narracją z telewizora. Inni, jak Menachem, ukojenie starają się znaleźć w odwecie, zmieniając się z ofiary w kata, albo jak Heniek, próbując odkupić winy w ramach posługi kapłańskiej.
Siłą Naszej klasy nie jest jednak przedstawienie wiarygodnych życiorysów bohaterów tragedii. Gdzieś między jednym złamanym życiem a drugim, wśród pragnień, złudzeń, rozczarowań i bólu, jakie przeżywają postaci, kryje się niepokojący wniosek: to także nasza klasa, nasze tragiczne losy, nasze winy i nienawiść. Z tej klasy nie można się nigdy wypisać, a historie jej uczniów zostały ze sobą nieodwracalnie splecione.
Autor ustami swoich postaci opowiada też o własnym przeżywaniu tragicznej historii polsko-żydowskich relacji, czy może nienawiści i uprzedzeń w ogóle. Nie jest to bynajmniej gest narcystyczny, Słobodzianek, jak się wydaje, próbuje raczej zaprosić widzów do wspólnej pracy emocjonalnej, która dziś może być już ważniejsza, niż nieustające spory historyków. Pracy, która na wzór dramatu, zamiast udzielać odpowiedzi i konstruować spójną narrację o przeszłości, będzie mnożyć pytania.
* Nasza klasa to najczęściej tłumaczony i wystawiany za granicą polski dramat. Po prapremierze w Londyńskim National Theatre w 2009 r. grany w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych (w Filadelfii, Waszyngtonie, Minnesocie, Los Angeles, Pittsburgu, Chicago), Hiszpanii, Włoszech, Czechach, Japonii, Brazylii, Szwecji, Izraelu, na Węgrzech, Litwie, i Danii. Przedstawienia wielokrotnie przy tym nagradzane, m. in. węgierska Nagroda Krytyków Teatralnych, Wielka Nagroda Teatralna Yomiuri (Japonia), nagrodę za najlepsze przedstawienie sezonu na Litwie.